Film „Niepewność. Zakochany Mickiewicz” Waldemara Szarka niestety nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
Adam Mickiewicz wielkim poetą był, podobnie jak Juliusz Słowacki. Parafrazując Gombrowicza, piszę to bez ironii. Wydaje się, że pytanie, który z nich był lepszym poetą, nie jest właściwe, bo to kwestia subiektywnej oceny. Z pewnością obaj należą do polskiego poetyckiego parnasu. Szkoda, że biografie Mickiewicza i Słowackiego do tej pory nie interesowały naszych filmowców, chociaż za granicą filmy czy seriale o wybitnych twórcach powstają dosyć często. Wyjątkiem był Chopin, który doczekał się trzech filmów. „Niepewność. Zakochany Mickiewicz” Waldemara Szarka wypełnił tę białą plamę, bo jest pierwszym filmem kinowym, w którym poeta jest postacią pierwszoplanową.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.