Chiny stawiają na Azję Centralną

Pekin przeorientował koncepcję polityki zagranicznej, koncentrując się na zwiększeniu swej roli w globalnym zarządzaniu. W tym celu Xi Jinping przedstawił szereg nowych inicjatyw - w tym Globalną Inicjatywę Bezpieczeństwa - twierdzi amerykański Instytut Pokoju (USIP).

Autorem tekstu zamieszczonego na stronie think tanku jest dr Abbos Bobochonow, kierownik studiów nad Chinami w Instytucie Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Gospodarki Światowej i Dyplomacji w Taszkencie.

Biorąc pod uwagę rosnące zainteresowanie głównych mocarstw Azją Środkową, Chiny dążą do wzmocnienia swojej pozycji w regionie, w którym już praktycznie dominują gospodarczo, szczególnie w kwestiach bezpieczeństwa - twierdzi Bobochonow. Zamieszki w Kazachstanie w styczniu 2022 r. pokazały jednak, że Chiny w sposób ograniczony ingerują - na razie - w bezpieczeństwo Azji Środkowej. Chociaż Pekin zaoferował wówczas Astanie wsparcie, rząd Kazachstanu nie mógł oficjalnie poprosić Chin o pomoc, ponieważ nie istnieje mechanizm prawny, który by to umożliwiał. Natomiast istnieje podstawa prawna do interwencji wojsk ODKB (Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym), z czego skorzystał prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew do krwawego stłumienia zamieszek (zginęło ponad 200 osób).

Jednak po tamtych wydarzeniach Chiny zaczęły stopniowo wzmacniać swoją rolę w kwestiach bezpieczeństwa w Azji Środkowej - zauważył politolog. Podczas pierwszego szczytu Chiny-Azja Środkowa w Xi'an w maju 2023 r. Xi Jinping zaproponował instytucjonalizację stosunków między Chinami a Azją Środkową, zapewniając dodatkowy impuls do rozszerzenia współpracy w sferze bezpieczeństwa. Można to odczytać jako wysłanie przez Chiny sygnału do społeczności międzynarodowej, że ich sfera interesów w regionie rozciąga się na kwestie bezpieczeństwa.

W ostatnim okresie Chiny wykazują bezprecedensową aktywność dyplomatyczną w Azji Centralnej. Tylko w kwietniu i maju 2024 r. czterech wysokich rangą chińskich urzędników odwiedziło kraje regionu, omawiając z ich przywódcami przede wszystkim współpracę w zakresie bezpieczeństwa. W tym samym czasie odbyła się seria spotkań konsultacyjnych między organami ścigania krajów Azji Środkowej i Chin - czytamy w opracowaniu.

Niewątpliwy wpływ mają na to takie czynniki, jak malejąca rola Rosji, osłabionej wojną na Ukrainie, oraz wycofanie się wojsk USA z Afganistanu i powrót talibów do władzy w tym kraju - twierdzi Bobochonow.

Wszystkie te wydarzenia dzieją się w czasie, gdy konkurencja między globalnymi mocarstwami staje się coraz ostrzejsza. Bobochonow przytacza słowa kazachskiego eksperta ds. Chin Rusłana Izimowa, który stwierdził, że region Azji Środkowej staje się przedmiotem "Wielkiej Gry 2.0", w której walka toczy się o dostęp do zasobów energetycznych, kluczowych minerałów, dominacji technologicznej i bezpieczeństwa.

Inny kazachstański ekspert cytowany przez Bobochonowa, politolog Dosym Satpajew uważa, że jednym z fundamentów bezpieczeństwa regionalnego powinno być utrzymanie równowagi sił między Rosją a Chinami, jednak przewaga stopniowo przesuwa się na korzyść Chin. Budzi to zaniepokojenie w Rosji, zwłaszcza że kraje Azji Centralnej - świadome wpływu zachodnich sankcji wobec Rosji - szukają nowych rynków zbytu dla swoich towarów.

Wobec takiej sytuacji USA próbowały zademonstrować swoją gotowość, by stać się alternatywnym partnerem dla krajów Azji Środkowej. Są jednak geograficznie za daleko, a wycofanie się z Afganistanu jedynie pogorszyło sprawę. W rezultacie kraje Azji Środkowej coraz bardziej wpadają w objęcia Chin, a wydostać się z nich będzie coraz trudniej - czytamy na stronie Instytutu Pokoju. Jedną z przyczyn może być uzależnienie od chińskich inwestycji i pożyczek, co w konsekwencji może ograniczyć swobodę podejmowania decyzji i niezależność krajów regionu w kształtowaniu ich polityki zagranicznej.

Sebastian Markiewicz

« 1 »