O czym mówili biskupi? Podsumowanie

Zagadnienia nowej ewangelizacji oraz katechezy w Polsce, kwestie rodziny oraz dalsze prace nad dokumentem o małżeństwach mieszanych wyznaniowo to niektóre z ważniejszych tematów, podczas zakończonego dziś w Licheniu 355. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.

Biskupi wyrazili poparcie dla obywatelskiego projektu ustawy zakazującej aborcję. W obradach uczestniczył nuncjusz apostolski w Polsce, abp Celestino Migliore, a także bp Antoni Stankiewicz, dziekan Trybunału Roty Rzymskiej.

Jutro biskupi wezmą udział w uroczystościach 600-lecia konsekracji katedry we Włocławku, którym będzie przewodniczył kard. Zenon Grocholewski, wyznaczony przez Benedykta XVI legatem papieskim.


Duszpasterstwo bardziej biblijne

Biskupi debatowali też nad tym, jak przybliżać Biblię współczesnemu człowiekowi. Co zrobić, by Biblia naprawdę przemieniała ludzi, którzy się z nią stykają? Podkreślano, że w świecie wojen, napięć i kryzysów Słowo Boże okazuje swoją ponadczasową moc, ale zwracano też uwagę, że wymaga ono odpowiedniej prezentacji. Wskazywano, że przeszkodą w tym dziele mogą być np. niestarannie przygotowane homilie.

Główne przesłanie na temat Biblii w duszpasterstwie wygłosił metropolita poznański abp Stanisław Gądecki, odwołując się do swoich refleksji z watykańskiego Synodu Biskupów, który odbył się w Watykanie 3 lata temu. Owocem tamtych obrad jest wydana w ub. roku adhortacja apostolska Benedykta XVI „Verbum Domini”.

Abp Gądecki powiedział, iż wśród praktycznych wskazówek dotyczących popularyzacji i zakorzeniania Biblii wymieniano na Synodzie wprowadzanie obyczaju niedzielnej liturgii domowej: modlitewnego spotykania się z czytaniami, połączonego z błogosławieństwem przekazywanym dzieciom. „Jest to dzisiaj tym bardziej upragnione, im trudniejsze” – zauważył abp Gądecki. Dodał, że Biblia powinna być czytana w rodzinie codziennie.

Wspomniał też o konkretnych przeszkodach w dziele umiejętnego przekazywania treści biblijnych współczesnemu człowiekowi. Wskazywał na konieczność podniesienia wymagań wobec lektorów tak, by podczas liturgii nie czytali oni Pisma Świętego bez przygotowania, „wpadając” do zakrystii w ostatniej chwili. „Warto również zwrócić uwagę samym kaznodziejom na to, o czym mówił prorok Izajasz, mianowicie, że aby doprowadzić ludzi do oczyszczenia, do wewnętrznego nawrócenia, samemu trzeba być nawróconym” – zwracał uwagę metropolita poznański.

Wskazał też na zagrożenia związane z dzisiejszymi homiliami. „Pierwszym powszechnym niebezpieczeństwem jest czyste powtarzanie Ewangelii, bez odniesienia jej do życia" – mówił abp Gądecki. Drugim jest odniesienie do życia codziennego, lecz bez jakiegokolwiek związku z Ewangelią. "Trzecim niebezpieczeństwem jest głoszenie, które nie ma nic wspólnego ani z Ewangelią, ani z codziennością” – wyliczał mówca, dodając, iż wedle klasyków „jedna minuta dobrej homilii domaga się jednej godziny przygotowania”.

« 1 2 3 4 5 »