W kolejnych krajach Europy dyskutuje się nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy. Grecja idzie w odwrotną stronę. Od 1 lipca zaczął obowiązywać sześciodniowy tydzień pracy.
W Grecji pracuje się najdłużej w Europie. Według danych Eurostatu tygodniowy czas pracy wynosił tam 39,8 godziny. Od 1 lipca uległ on wydłużeniu. Właśnie weszła w życie przyjęta 25 września 2023 r. przez parlament ustawa 5053, nowelizująca grecki kodeks pracy. Największe kontrowersje budzi zapis o legalizacji sześciodniowego tygodnia pracy. Biorąc pod uwagę odwrotne trendy panujące w Unii Europejskiej, zmiana jest wręcz szokująca. Rząd premiera Kiriakosa Mitsotakisa podkreśla, że to jedyne wyjście dla greckiej gospodarki w obliczu pogłębiających się niedoborów na rynku pracy oraz ukrócenie nielegalnych i bezpłatnych nadgodzin, do których i tak zmuszano pracowników. Opozycja alarmuje, że to kolejny etap regresu ochrony praw pracowniczych, a także kolejna, choć spóźniona, odsłona nieszczęść spadających na Grecję od czasów wielkiego kryzysu ekonomicznego w latach 2010–2015. Wtedy to Unia Europejska i międzynarodowe instytucje finansowe narzuciły Atenom upokarzające warunki w zamian za pomoc finansową.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.