Zmniejszenie wydatków na obronność jest wykluczone. Mamy wielkie zaległości, które powstały w przeciągu ostatnich dziesięcioleci i muszą one być naprawione - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do doniesień medialnych, jakoby MON planowało ograniczenie wydatków na obronność.
TV Republika ujawniła w czwartek dokument, z którego wynika, że MON planuje ograniczyć wydatki na obronność o 25 proc. (o ok. 57 mld złotych) w latach 2025-2028. Negatywnie miał zaopiniować to szef Sztabu Generalnego, gen. Wiesław Kukuła. Doniesieniom tym stanowczo zaprzeczyło MON w oświadczeniu. Także przedstawiciele Sztabu Generalnego powiedzieli na konferencji prasowej, że nie mogą potwierdzić wiarygodności dokumentu.
Prezydent, zapytany o tę kwestię na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Słowacji Peterem Pellegrinim, powiedział, że redukcja wydatków na obronność jest wykluczona. Jak dodał, gdyby do niej doszło byłoby to bardzo nieodpowiedzialne. "My niestety potrzebujemy dzisiaj wydatkować ogromne środki na modernizację naszej armii, na zwiększenie jej liczebności, ale także na jak najlepsze wyposażenie naszych żołnierzy" - wyjaśnił.
Duda podkreślił, że "mamy wielkie zaległości, które powstały w przeciągu ostatnich dziesięcioleci i muszą one być naprawione". "Dlatego kupujemy najlepszy na świecie sprzęt i staramy się to robić jak najszybciej" - wskazał.
Prezydent zapewnił, że jeżeli będzie podejmowana jakakolwiek próba ograniczenia tych wydatków, będzie mówił zdecydowane "nie". Jak jednak zastrzegł, z jego informacji wynika, że resort obrony narodowej nie planuje żadnych ograniczeń wydatków na obronność. "Natomiast rzeczywiście pojawiły się takie pierwsze informacje, jeśli chodzi o Ministerstwo Finansów. Jest to na razie problem międzyrządowy" - dodał.
"Tu będzie pewnie spór pomiędzy ministerstwami, ale ja, jako zwierzchnik sił zbrojnych i głowa państwa mówię: panowie, od samego początku mówiliście, że kwestia polityki bezpieczeństwa jest fundamentalna, więc panie premierze, panowie wicepremierzy, państwo ministrowie, jeżeli ona jest fundamentalna to proszę nie zabierać środków, które są konieczne do tego, żebyśmy budowali i umacniali bezpieczeństwo naszego kraju i Polaków" - zaapelował prezydent.