Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe (2 Kor 5,17)
23.06.2024 00:00 GOSC.PL
Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe (2 Kor 5,17)
Myślę, że z mało których ust właśnie te słowa wybrzmiałyby mocniej niż z ust świętego Pawła. Zanim stał się wielkim apostołem, był przecież Szawłem z Tarsu, który, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich”. Szaweł był gorliwym wyznawcą Prawa, wyróżniającym się gorliwością w przestrzegania przepisów i religijnych zasad, jednak w ostatecznym rozrachunku okazało się, że pod przykrywką religijności walczył z samym Bogiem i prześladował Jego Kościół. To przecież Szaweł zgodził się na zabicie pierwszego męczennika, Szczepana. I to właśnie jego spotkał Chrystus na drodze do Damaszku.
Co dla Pawła, z całą jego historią, musiały znaczyć słowa, o których dziś czytamy? „Ten, kto pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem, to, co dawne minęło, a wszystko stało się nowe”? Myślę, że wielu z nas ma z tym problem. Spotykamy Chrystusa, idziemy za nim, ale często dalej w naszych głowach pojawiają się myśli: „ale czy na pewno Bóg mi wybaczył? Przecież mam za sobą tak bardzo grzeszną przeszłość”…Zły duch jest mistrzem w wypominaniu nam naszej przeszłości. Ktoś kiedyś powiedział: „jeśli diabeł przypomina Ci Twoją przeszłość, Ty przypomnij mu jego przyszłość!”. Święty Paweł mógł otrzymać nowe życie i misję nie przez swoje zasługi, ale dzięki temu, że zrozumiał dzieło Chrystusa dokonane na krzyżu. Chrystus nie tylko nam odpuszcza, ale powołuje nas do misji! To dzięki wierze w Jego zbawczą mękę i zmartwychwstanie otrzymujemy moc, by stać się nowym stworzeniem i odegrać ważną rolę w Jego planie. Parę ładnych lat temu przyjechała do naszego miasta pewna świecka misjonarka, kobieta głosząca Ewangelię w kilkudziesięciu krajach świata. Podczas swojego świadectwa podzieliła się historią ze swoich młodych lat, gdy dokonała aborcji. W tym momencie niektórzy ludzie wyszli z kościoła oburzeni, mówiąc: „jak taka kobieta może być misjonarką?!” Każdy święty ma swoją przeszłość, każdy grzesznik ma swoją przyszłość. Nie ma człowieka, który nie potrzebowałby przebaczenia. Nie ma świętego, który nie musiałby przyjąć łaski i przebaczenia od Chrystusa. To dzięki niej możemy być na nowo czyści, ale nie tylko to, możemy również być jak święty Paweł skutecznymi narzędziami w rękach Pana!