Jedno na siedmioro dzieci w wieku 0-3 nie ma co jeść i nie ma dostępu do lekarza...
Alarmujące dane za 2023 r. przytacza dziś Paolo Lambruschi w „Avvenire”, największym włoskim dzienniku katolickim. Mówią one o 270 tys. osób, którym trzeba było pomóc, z czego jedną czwartą stanowią ubodzy robotnicy. Do Caritas najczęściej zgłaszają się samotne matki nie-Włoszki. Aż 44 proc. z nich nie pomagają żadne organizacje społeczne.
„Największą grupę osób oczekujących w kolejce do Caritas stanowią rodziny z małoletnimi dziećmi. Szczególnie alarmująca jest sytuacja rodzin z dziećmi w wieku 0-3 lat. Jedno na siedmioro dzieci w tej grupie jest »ubogie w wartościach bezwzględnych«, a rodzice nie są w stanie zagwarantować im jedzenia, ubrań i lekarza. Nawet zabawek” – pisze P. Lambruschi.
Z raportu Caritas wynika, że do punktów pomocy zgłosiło się w 2023 roku 269 689 osób w 206 włoskich diecezjach. W sumie organizacja interweniowała w 3,5 mln spraw, głównie materialnych i mieszkaniowych. Tych interwencji zanotowano o 5 proc. więcej w stosunku do poprzedniego roku, ale i tak na szczęście mniej niż w latach wcześniejszych. „I jest to jeden z niewielu pozytywnych sygnałów” – ocenia P. Lambruschi. Dodaje, że pogłębia się „ubóstwo chroniczne” – co czwarta osoba jest pod opieką Caritas od 5 lat lub więcej.
Według danych Włoskiego Instytutu Statystycznego, wskaźniki są najwyższe w historii. W 2023 r. w stanie ubóstwa absolutnego żyło 9,8 proc. ludności, czyli 5,75 mln mieszkańców (2,23 mln rodzin). „Około 12 proc. rodzin dotkniętych absolutnym ubóstwem zwraca się do Caritas. Nie mają niezbędnego minimum – dostępu do koszyka podstawowych dóbr i usług (żywność, odzież, mieszkanie)” – wylicza „Avvenire”.
Niebagatelny problem występuje w dostępie do służby zdrowia. 35,4 proc. matek deklaruje, że musi zrezygnować z dbania o własne zdrowie, a prawie co siódma rodzina (15,2 proc.) nie ma dostępu do dowolnie wybranego pediatry (na tę sytuację mają wpływ niedobór pediatrów we Włoszech oraz prawna konieczność zagwarantowania wszystkim nieletnim rejestracji w państwowej służbie zdrowia). „Około dwóch trzecich ankietowanych twierdzi, że są zmuszeni do rezygnacji ze szkoleń i podjęcia pracy, bo nie stać ich na pozostawienie dzieci z nikim, a w przypadku matek odsetek ten rośnie do 69,5 proc.” – zaznacza P. Lambruschi. Jedna czwarta objętych pomocą Caritas to ubodzy robotnicy.
Raport zwraca uwagę także na dwa inne aspekty – rosnącą liczbę osób w kryzysie bezdomności oraz ubogich osób w podeszłym wieku. „W 2023 r. bezdomnych osób objętych wsparciem diecezjalnej i parafialnej sieci Caritas było 34 554 osób, co stanowi jedną piątą ogółu. W porównaniu z 2022 r. jest to o 6677 osób więcej i ponad 10,5 tys. w porównaniu z 2021 rokiem” – zaznacza „Avvenire”. Najczęściej „wyłuskano” ich w regionach północnych, a stworzony „profil” opisuje ich jako mężczyzn (71,6 proc.), osoby obcej narodowości (69,9 proc.), pochodzące głównie z Maroka, Tunezji, Rumunii, Pakistanu i Peru, a ich średni wiek wynosi 44 lata. Połowa z tych osób zaświadcza, że są rodzicami, a 13 proc. z nich pracuje.
W 2023 r. diecezjalne i parafialne oddziały włoskiej Caritas udzieliły wsparcia także 35 875 osobom starszym, co stanowi 13,4 proc. ogółu, a w tym przypadku wzrost od 2015 r. jest prawie dwukrotny. Najczęściej ubogich ludzi w podeszłym wieku nie stać na opłacenie czynszu i mediów, są także często zmuszeni zrezygnować z leczenia.
baja /Avvenire