Przez 35 lat byli częścią Kościoła w Niemczech. Mówią wprost: „Trzeba tam głosić Chrystusa Eucharystycznego”.
Jest rok 1988. Jolanta i Mirosław Zychowie wyjeżdżają z Polski za chlebem. Osiedlają się w Bawarii – najbardziej katolickim landzie w Niemczech. Zaczynają pracę w gastronomii. To trudny kawałek chleba. – Pamiętam, że przyjechałam do Polski i podczas spowiedzi ksiądz zapytał: „Jak długo chcesz tak żyć?”. Prosił, bym wróciła do Boga. Rozumiał, że w tym zawodzie musiałam pracować w niedziele, ale zwrócił uwagę, bym zorganizowała sobie czas na Mszę Świętą. To mnie dotknęło – wspomina Jolanta.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.