Jedna z opowieści o życiu Antoniego Padewskiego wspomina, że pewnej nocy Dzieciątko Jezus ukazało się świętemu i ucałowało go, zapewniając o miłości Boga.
Pamięć o tym objawieniu sprawiła, że artyści często przedstawiali Antoniego w towarzystwie małego Jezusa lub Świętej Rodziny. Szczególnie chętnie robili to malarze portugalscy, przypominając, że kojarzony z włoską Padwą franciszkanin był Portugalczykiem z Lizbony i naprawdę nazywał się Fernando Martins de Bulhões. Na reprodukowanym tu obrazie Antoni klęczy z prawej strony, trzymając w rękach dar dla małego Jezusa: srebrny krzyż i lilię.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”. Prowadzi także stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu” pracuje od 2002 r. Autor pierwszej w Polsce biografii papieża Franciszka i kilku książek poświęconych malarstwu.