Dzięki wsparciu z Funduszy Europejskich wiele zabytkowych kościołów i klasztorów udało się nie tylko uratować od ruiny, ale wypromować na turystycznych i pielgrzymkowych szlakach.
Unia Europejska nie dofinansowuje bezpośrednio Kościołów, ale kościelne podmioty mogą na równi z innymi ubiegać się o dotacje m.in. na ochronę i zachowanie dziedzictwa kulturowego, wsparcie usług turystycznych, rozwój infrastruktury społecznej i kulturalnej. Przeważnie są to działania zawarte w Regionalnych Programach Operacyjnych. Realizuje je już ponad 200 diecezji, parafii, zakonów, oddziałów i placówek Caritas, katolickich uczelni, fundacji, stowarzyszeń i innych organizacji.
Parafie odżywają
Ponad połowa kościelnych beneficjentów to parafie. Sięgają po środki, żeby wyremontować zabytkowe świątynie i wyposażyć je w zabezpieczenia przeciwpożarowe i przeciwwłamaniowe, stworzyć zaplecze kulturalno-oświatowe albo środowiskowe świetlice. Z wykorzystaniem unijnego wsparcia spieszą się największe w Polsce zabytki sakralne, jak jasnogórski klasztor, oliwska katedra, klasztor w Kalwarii Zebrzydowskej, ale swoją szansę dostrzegły w nim także małe, wiejskie parafie. Niewielka parafia w Lipnicy Murowanej, która ma pod opieką 4 kościoły, w tym XIV-wieczną perełkę pw. św. Andrzeja Apostoła, otrzymała dotację na dokończenie trwającego od prawie 10 lat remontu. W Bardzie Śląskim parafia Nawiedzenia NMP odnowiła organy, wykonane w 1759 r. przez Eberharda. Za prawie 5 mln zł dotacji przy diecezjalnym sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Toruniu powstaje Ośrodek Parafialny „Samarytanin”, który będzie bezpłatnie świadczył pomoc medyczną osobom niepełnosprawnym, bezdomnym i zagrożonym wykluczeniem społecznym.
Tym, co często zniechęca parafie do składania unijnych aplikacji, jest wymagany tzw. wkład własny, czyli część kosztów pokrywana przez beneficjenta. Nawet jeśli ten wkład wynosi zaledwie 15 proc. kosztów inwestycji, dla wielu parafii jego zdobycie wymaga nie lada wysiłku. – Na nasz wkład złożyły się dochody z kolędy, kwoty ze sprzedaży blachy miedzianej po remoncie dachu i kredyt, który musieliśmy zaciągnąć. Zmobilizowaliśmy się, bo to była jedyna szansa na przeprowadzenie tak szeroko zakrojonego remontu. Skąd potem wzięlibyśmy 6 mln zł? – pyta retorycznie ks. Bernard Kasprzycki, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Zwoleniu, która remontuje świątynię wraz z kryptą rodziny Jana Kochanowskego oraz tworzy Regionalne Centrum przy nekropolii staropolskiego poety.
– Niektórzy mogą powiedzieć, że nie sięgają po dotacje, bo nie mają pieniędzy na wniesienie wkładu własnego. My szukamy środków na realizację przedsięwzięć, bo inaczej na pewno nie będzie nas stać na przeprowadzenie inwestycji. W naszej diecezji parafie w większości są liczebnie małe, a kościoły i kaplice wymagają pilnych remontów – mówi ks. Dariusz Frydrych z biura ds. pozyskiwania i wykorzystywania środków materialnych diecezji drohiczyńskiej.
Razem łatwiej
Parafie małe, mające problemy z uzbieraniem wkładu własnego albo starające się o niewielkie dotacje, radzą sobie, dołączając do projektu innych, tworząc wspólny albo współpracując w tej kwestii z samorządami. Katowicka kuria otrzymała dotację na zabezpieczenie drewnianych kościołów w całej archidiecezji. W Ustroniu parafia św. Klemensa zaprosiła jako partnera do projektu ewangelickiego sąsiada i w ten sposób udało się wyremontować świątynie katolicką i ewangelicką. Parafia Narodzenia NMP w Suchodorzu pozyskała kilka dotacji na renowację i konserwację pięciu zabytkowych kościołów i powstanie wzdłuż nich historycznego szlaku.
– Obserwujemy ożywiony ruch pielgrzymkowy i turystyczny do odnowionego pocysterskiego klasztoru w Rudach. Przez nasze okolice wiodą wojewódzki Szlak Architektury Drewnianej, szlaki rowerowe i leśne ścieżki edukacyjne. Chcieliśmy to wykorzystać – mówi ks. Korneliusz Matauszek, proboszcz ze Smolnicy. – Nasza parafia – jako lider projektu – w porozumieniu z Kurią Diecezjalną w Gliwicach wystąpiła w imieniu 20 parafii o dotację na stworzenie systemu informacji o historii, kulturze i zabytkach. Projekt zakłada powstanie infokiosków, umożliwiających wirtualne zwiedzanie 22 obiektów oraz systemu umawiania się na zwiedzanie.
Joanna Jureczko-Wilk
Dzięki wsparciu z Funduszy Europejskich wiele zabytkowych kościołów i klasztorów udało się nie tylko uratować od ruiny, ale wypromować na turystycznych i pielgrzymkowych szlakach.
Unia Europejska nie dofinansowuje bezpośrednio Kościołów, ale kościelne podmioty mogą na równi z innymi ubiegać się o dotacje m.in. na ochronę i zachowanie dziedzictwa kulturowego, wsparcie usług turystycznych, rozwój infrastruktury społecznej i kulturalnej. Przeważnie są to działania zawarte w Regionalnych Programach Operacyjnych. Realizuje je już ponad 200 diecezji, parafii, zakonów, oddziałów i placówek Caritas, katolickich uczelni, fundacji, stowarzyszeń i innych organizacji.
Parafie odżywają
Ponad połowa kościelnych beneficjentów to parafie. Sięgają po środki, żeby wyremontować zabytkowe świątynie i wyposażyć je w zabezpieczenia przeciwpożarowe i przeciwwłamaniowe, stworzyć zaplecze kulturalno-oświatowe albo środowiskowe świetlice. Z wykorzystaniem unijnego wsparcia spieszą się największe w Polsce zabytki sakralne, jak jasnogórski klasztor, oliwska katedra, klasztor w Kalwarii Zebrzydowskej, ale swoją szansę dostrzegły w nim także małe, wiejskie parafie. Niewielka parafia w Lipnicy Murowanej, która ma pod opieką 4 kościoły, w tym XIV-wieczną perełkę pw. św. Andrzeja Apostoła, otrzymała dotację na dokończenie trwającego od prawie 10 lat remontu. W Bardzie Śląskim parafia Nawiedzenia NMP odnowiła organy, wykonane w 1759 r. przez Eberharda. Za prawie 5 mln zł dotacji przy diecezjalnym sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Toruniu powstaje Ośrodek Parafialny „Samarytanin”, który będzie bezpłatnie świadczył pomoc medyczną osobom niepełnosprawnym, bezdomnym i zagrożonym wykluczeniem społecznym.
Tym, co często zniechęca parafie do składania unijnych aplikacji, jest wymagany tzw. wkład własny, czyli część kosztów pokrywana przez beneficjenta. Nawet jeśli ten wkład wynosi zaledwie 15 proc. kosztów inwestycji, dla wielu parafii jego zdobycie wymaga nie lada wysiłku. – Na nasz wkład złożyły się dochody z kolędy, kwoty ze sprzedaży blachy miedzianej po remoncie dachu i kredyt, który musieliśmy zaciągnąć. Zmobilizowaliśmy się, bo to była jedyna szansa na przeprowadzenie tak szeroko zakrojonego remontu. Skąd potem wzięlibyśmy 6 mln zł? – pyta retorycznie ks. Bernard Kasprzycki, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Zwoleniu, która remontuje świątynię wraz z kryptą rodziny Jana Kochanowskego oraz tworzy Regionalne Centrum przy nekropolii staropolskiego poety.
– Niektórzy mogą powiedzieć, że nie sięgają po dotacje, bo nie mają pieniędzy na wniesienie wkładu własnego. My szukamy środków na realizację przedsięwzięć, bo inaczej na pewno nie będzie nas stać na przeprowadzenie inwestycji. W naszej diecezji parafie w większości są liczebnie małe, a kościoły i kaplice wymagają pilnych remontów – mówi ks. Dariusz Frydrych z biura ds. pozyskiwania i wykorzystywania środków materialnych diecezji drohiczyńskiej.
Razem łatwiej
Parafie małe, mające problemy z uzbieraniem wkładu własnego albo starające się o niewielkie dotacje, radzą sobie, dołączając do projektu innych, tworząc wspólny albo współpracując w tej kwestii z samorządami. Katowicka kuria otrzymała dotację na zabezpieczenie drewnianych kościołów w całej archidiecezji. W Ustroniu parafia św. Klemensa zaprosiła jako partnera do projektu ewangelickiego sąsiada i w ten sposób udało się wyremontować świątynie katolicką i ewangelicką. Parafia Narodzenia NMP w Suchodorzu pozyskała kilka dotacji na renowację i konserwację pięciu zabytkowych kościołów i powstanie wzdłuż nich historycznego szlaku.
– Obserwujemy ożywiony ruch pielgrzymkowy i turystyczny do odnowionego pocysterskiego klasztoru w Rudach. Przez nasze okolice wiodą wojewódzki Szlak Architektury Drewnianej, szlaki rowerowe i leśne ścieżki edukacyjne. Chcieliśmy to wykorzystać – mówi ks. Korneliusz Matauszek, proboszcz ze Smolnicy. – Nasza parafia – jako lider projektu – w porozumieniu z Kurią Diecezjalną w Gliwicach wystąpiła w imieniu 20 parafii o dotację na stworzenie systemu informacji o historii, kulturze i zabytkach. Projekt zakłada powstanie infokiosków, umożliwiających wirtualne zwiedzanie 22 obiektów oraz systemu umawiania się na zwiedzanie.
Joanna Jureczko-Wilk
Dzięki wsparciu z Funduszy Europejskich wiele zabytkowych kościołów i klasztorów udało się nie tylko uratować od ruiny, ale wypromować na turystycznych i pielgrzymkowych szlakach.
Unia Europejska nie dofinansowuje bezpośrednio Kościołów, ale kościelne podmioty mogą na równi z innymi ubiegać się o dotacje m.in. na ochronę i zachowanie dziedzictwa kulturowego, wsparcie usług turystycznych, rozwój infrastruktury społecznej i kulturalnej. Przeważnie są to działania zawarte w Regionalnych Programach Operacyjnych. Realizuje je już ponad 200 diecezji, parafii, zakonów, oddziałów i placówek Caritas, katolickich uczelni, fundacji, stowarzyszeń i innych organizacji.
Parafie odżywają
Ponad połowa kościelnych beneficjentów to parafie. Sięgają po środki, żeby wyremontować zabytkowe świątynie i wyposażyć je w zabezpieczenia przeciwpożarowe i przeciwwłamaniowe, stworzyć zaplecze kulturalno-oświatowe albo środowiskowe świetlice. Z wykorzystaniem unijnego wsparcia spieszą się największe w Polsce zabytki sakralne, jak jasnogórski klasztor, oliwska katedra, klasztor w Kalwarii Zebrzydowskej, ale swoją szansę dostrzegły w nim także małe, wiejskie parafie. Niewielka parafia w Lipnicy Murowanej, która ma pod opieką 4 kościoły, w tym XIV-wieczną perełkę pw. św. Andrzeja Apostoła, otrzymała dotację na dokończenie trwającego od prawie 10 lat remontu. W Bardzie Śląskim parafia Nawiedzenia NMP odnowiła organy, wykonane w 1759 r. przez Eberharda. Za prawie 5 mln zł dotacji przy diecezjalnym sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Toruniu powstaje Ośrodek Parafialny „Samarytanin”, który będzie bezpłatnie świadczył pomoc medyczną osobom niepełnosprawnym, bezdomnym i zagrożonym wykluczeniem społecznym.
Tym, co często zniechęca parafie do składania unijnych aplikacji, jest wymagany tzw. wkład własny, czyli część kosztów pokrywana przez beneficjenta. Nawet jeśli ten wkład wynosi zaledwie 15 proc. kosztów inwestycji, dla wielu parafii jego zdobycie wymaga nie lada wysiłku. – Na nasz wkład złożyły się dochody z kolędy, kwoty ze sprzedaży blachy miedzianej po remoncie dachu i kredyt, który musieliśmy zaciągnąć. Zmobilizowaliśmy się, bo to była jedyna szansa na przeprowadzenie tak szeroko zakrojonego remontu. Skąd potem wzięlibyśmy 6 mln zł? – pyta retorycznie ks. Bernard Kasprzycki, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Zwoleniu, która remontuje świątynię wraz z kryptą rodziny Jana Kochanowskego oraz tworzy Regionalne Centrum przy nekropolii staropolskiego poety.
– Niektórzy mogą powiedzieć, że nie sięgają po dotacje, bo nie mają pieniędzy na wniesienie wkładu własnego. My szukamy środków na realizację przedsięwzięć, bo inaczej na pewno nie będzie nas stać na przeprowadzenie inwestycji. W naszej diecezji parafie w większości są liczebnie małe, a kościoły i kaplice wymagają pilnych remontów – mówi ks. Dariusz Frydrych z biura ds. pozyskiwania i wykorzystywania środków materialnych diecezji drohiczyńskiej.
Razem łatwiej
Parafie małe, mające problemy z uzbieraniem wkładu własnego albo starające się o niewielkie dotacje, radzą sobie, dołączając do projektu innych, tworząc wspólny albo współpracując w tej kwestii z samorządami. Katowicka kuria otrzymała dotację na zabezpieczenie drewnianych kościołów w całej archidiecezji. W Ustroniu parafia św. Klemensa zaprosiła jako partnera do projektu ewangelickiego sąsiada i w ten sposób udało się wyremontować świątynie katolicką i ewangelicką. Parafia Narodzenia NMP w Suchodorzu pozyskała kilka dotacji na renowację i konserwację pięciu zabytkowych kościołów i powstanie wzdłuż nich historycznego szlaku.
– Obserwujemy ożywiony ruch pielgrzymkowy i turystyczny do odnowionego pocysterskiego klasztoru w Rudach. Przez nasze okolice wiodą wojewódzki Szlak Architektury Drewnianej, szlaki rowerowe i leśne ścieżki edukacyjne. Chcieliśmy to wykorzystać – mówi ks. Korneliusz Matauszek, proboszcz ze Smolnicy. – Nasza parafia – jako lider projektu – w porozumieniu z Kurią Diecezjalną w Gliwicach wystąpiła w imieniu 20 parafii o dotację na stworzenie systemu informacji o historii, kulturze i zabytkach. Projekt zakłada powstanie infokiosków, umożliwiających wirtualne zwiedzanie 22 obiektów oraz systemu umawiania się na zwiedzanie.
Joanna Jureczko-Wilk