Chińskie konsorcjum Covec zrezygnowało z budowy fragmentów autostrady A2. Chińczycy wygrali przetarg, bo byli nierealnie tani. Kolejny raz jak na dłoni widać, że państwo jest słabe, a politycy nie myślą perspektywicznie.
Wpuściliśmy ich (Chińczyków) na rynek wielkich projektów inwestycyjnych w Unii Europejskiej, a tu taki pasztet. Powinni ratować renomę – stwierdził ostatnio minister spraw zagranicznych Radek Sikorski. Panie Ministrze, to nie ONI powinni ratować renomę, tylko rząd powinien się zastanowić, komu zlecił budowę autostrady, kto wygrał przetarg. Pasztet jest – tu pełna zgoda. A będzie jeszcze większy. Warszawa jest bodaj jedyną stolicą kraju należącego do Unii, która nie jest podłączona do systemu autostrad. Wygląda na to, że tak pozostanie jeszcze długo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek