O chrześcijanach ryzykujących życiem za udział w Eucharystii i adoracji Najświętszego Sakramentu mówi ks. Przemysław Marek Szewczyk.
Marcin Jakimowicz: Ksiądz Szewczyk zanurzony po uszy w starożytności chrześcijaństwa pewnie odnalazłby się w czasie celebrowanej potajemnie w domu Eucharystii pierwszych wieków. A Jan Kowalski?
Ks. Przemysław Marek Szewczyk: Nie wiem, czy bym się odnalazł. Wiadomo, że główne elementy – czytanie słowa, modlitwy dziękczynne i wspominanie chwili ustanowienia Eucharystii, były obecne już od II wieku, natomiast pewnie czułbym się zagubiony. Jesteśmy przyzwyczajeni do dużo bardziej podniosłego rytu, a tu było sporo improwizacji. Jak długo te liturgie sprawowano w Kościołach domowych, bardziej przypominały nasze…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz Urodził się w 1971 roku. W Dzień Dziecka. Skończył prawo na Uniwersytecie Śląskim. Od 2004 roku jest dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – poruszające wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem „Dzikim”. Wywiady ze znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznawali się do wiary w Boga stały się rychło bestsellerem. Od tamtej pory wydał jeszcze kilkanaście innych książek o tematyce religijnej, m.in. zbiory wywiadów „Wyjście awaryjne” i „Ciemno, czyli jasno”.