Pakt migracyjny budzi emocje. O tym co wprowadza, a także jakich kwestii nie rozwiązuje opowiada dr Michał Matlak, politolog.
Karol Białkowski: Czym w ogóle pakt migracyjny jest i dlaczego tak długo trwały prace nad jego przygotowaniem i uchwaleniem?
Dr Michał Matlak: Pakt migracyjny to kompleksowa próba rozwiązania problemu nielegalnej migracji. Do tej pory państwa europejskie miały różne procedury rozwiązywania takich kwestii. W związku z tym, że działały one słabo, zdecydowano, by zająć się tym problemem na poziomie europejskim. Naciskały na to głównie kraje południa Europy, które mają największy problem z migrantami, którzy przepływają do nich przez Morze Śródziemne. To nie jest oczywiście jedyna grupa państw, ale o nich zdecydowanie jest najgłośniej. Ta propozycja została złożona w 2016 roku, ale nie wszystkie kraje takich rozwiązań na poziomie centralnym chciały z obawy przed tym, co w pracach nad paktem było najbardziej kontrowersyjne, czyli przymusowej relokacji. To dotyczyło głównie krajów Grupy Wyszehradzkiej, choć nie tylko.
Pakt stał się bardzo gorącym politycznym tematem i znalazł się w centrum debaty politycznej w większości krajów Unii. Podnoszono m.in. problemy tożsamościowe związane z obawami społeczeństw, że wraz z większą liczbą migrantów będzie musiał zmienić się sposób życia obywateli.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Karol Białkowski Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Z wykształcenia teolog o specjalności Katolicka Nauka Społeczna, absolwent Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Wieloletni prezenter i redaktor wrocławskiego Katolickiego Radia Rodzina, korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej, a od 2011 roku dziennikarz „Gościa”. Przez prawie 10 lat kierował wrocławską redakcją GN.