Jan „Ptaszyn” Wróblewski, saksofonista, legenda sceny jazzowej, jedyny taki głos na falach radiowych – zmarł w wieku 88 lat.
Kto kocha jazz, ten kocha Ptaszyna. Po prostu. Bo nie sposób inaczej. Jego głos płynął falami radiowej Trójki przez dziesięciolecia. Docierał do archipelagu samotnych wysp, skupionych wieczorową porą przed radioodbiornikami. Audycja „Trzy kwadranse jazzu” była emitowana nieprzerwanie od 1970 r. aż do poniedziałku 6 maja. Muzyk odszedł następnego dnia. W końcówce ostatniego odcinka zaproponował muzyczną niespodziankę. „Jeśli chcecie się dowiedzieć, co to jest, włączcie odbiorniki za tydzień. A ja już mówię »dobranoc«. Były to »Trzy kwadranse jazzu«. Mówił Jan »Ptaszyn« Wróblewski”. Tak pożegnał się ze słuchaczami. Za zagadką kryły się smyczkowe „Atomizacje”, czyli fragment najnowszego krążka Atom String Quartet.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Sacha Dziennikarz, sekretarz redakcji internetowej „Gościa Niedzielnego”. Jest absolwentem socjologii na Uniwersytecie Śląskim oraz dziennikarskich studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Europejskiej w Krakowie. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. W „Gościu” od 2006 roku. Wieloletni redaktor „Małego Gościa Niedzielnego”.