Zakaz aborcji powoduje zmniejszenie liczby zgonów kobiet z powodu ciąży, porodu i połogu – najnowsze dane z USA

Propaganda aborcyjna usilnie wmawia, że legalna aborcja ratuje życie kobiet i jest znacznie bezpieczniejsza niż poród. Porównanie danych oraz kolejne badania zdecydowanie przeczą tej tezie. Potwierdzają bowiem, że śmiertelność kobiet z powodu macierzyństwa zdecydowanie się zmniejsza po wprowadzeniu prawnego zakazu lub znacznego ograniczenia aborcji.

Dane dotyczące spadku liczby zgonów matek były w Polsce publikowane po wprowadzeniu ustawy o planowaniu rodziny w 1993 roku. Pokazują one jednoznacznie, że liczba zgonów matek związana z ciążą, porodem i połogiem w ciągu 7 lat (od 1990 roku do 1996 sukcesywnie spadała z 70 przypadków do 21 (1990 – 70, 1991 – 70, 1994 – 36, 1995 – 26. 1996 – 21) (dane wg. Roczników Demograficznych za lata 1995 -1998, GUS, Warszawa 1995 – 1996). Obecnie liczba zgonów matek w Polsce jest bardzo niska.

Dane sprzed trzydziestu lat są obecnie często podważane jako nieaktualne i nieistotne. Warto więc odwołać się do bieżących danych oraz badań amerykańskich, które w ostatnich dniach zostały opublikowane.

Nowe dane opublikowane 2 maja przez agencję rządową USA ds. kontroli chorób i ich zapobiegania – Centers for Disease Control and Prevention (CDC) - wykazują, że śmiertelność kobiet z powodu macierzyństwa zasadniczo spadła w 2023 r., chociaż tylko 20 stanów wprowadziło zakazy aborcji lub jej znaczne ograniczenia.

Nowe dane CDC wykazują, że od 2021 r., gdy Sąd Najwyższy USA wydał orzeczenie w sprawie Dobbs (unieważnił precedensowy proaborcyjny wyrok Roe przeciwko Wade) do 2023 r. współczynnik umieralności matek spadł prawie o połowę. Gdyby propaganda proaborcyjna opierała się na faktach i prawdzie, śmiertelność matek musiałaby się zwiększyć.

Raport CDC podaje, że w 2023 r. zmarło 680 kobiet w czasie ciąży lub wkrótce po porodzie. Dla porównania w 2021 r. wystąpiło 1205 zgonów matek (był to najwyższy poziom od ponad 50 lat), a w roku 2022 zmarło 817 matek. Te dane dotyczą kobiet, które zmarły w czasie ciąży, porodu oraz połogu (do 42 dni po porodzie) z powodów związanych z ciążą. Za główne przyczyny uznano krwotoki, zakrzepicę oraz infekcje.

Według tych wstępnych danych, w 2023 r. na każde 100 000 żywych urodzeń w USA przypadło około 19 zgonów matek.

Niektórzy eksperci usiłują podważać twierdzenie, że mniejsza śmiertelność matek jest powiązana z prawem chroniącym życie i prezentują wiele innych przyczyn. Jednakże badania potwierdzają, że poród jest dla kobiety bezpieczniejszy niż aborcja. Dane z krajów, które dysponują wiarygodnymi danymi w tym zakresie, pokazują, że ryzyko śmierci z jakiejkolwiek przyczyny u kobiety po aborcji jest co najmniej trzy razy większe niż po porodzie.

Dr Monique Chireau Wubbenhorst, specjalista ginekolog-położnik oraz adiunkt w Centrum Etyki i Kultury DeNicola na Uniwersytecie Notre Dame podczas zeznań pod przysięgą na posiedzeniu komisji Izby Reprezentantów USA oświadczyła. że zalegalizowana aborcja nie zmniejsza śmiertelności matek. Wręcz przeciwnie – kraje, gdzie obowiązują prawa chroniące życie dzieci w okresie prenatalnym, mają jedne z najniższych wskaźników umieralności matek na świecie. Dodała też: "do niedawna w krajach, w których aborcja była prawnie zakazana, mam na myśli szczególnie Chile, Irlandię i, jak sądzę, Cypr, występował najniższy na świecie wskaźnik śmiertelności matek. Przez kilka lat z rzędu, gdy w Irlandii aborcja była całkowicie nielegalna, wskaźnik śmiertelności matek był zerowy".

W październikowym artykule w "The Federalist" dr Grazie Pozo Christie z Florydy, specjalistka w dziedzinie radiologii, stwierdziła, że badania potwierdzają, iż aborcja jest dla matek bardziej niebezpieczna niż poród, a prawa pro-life ratują życie i matek, i dzieci.

Nowe badanie przeprowadzone w Teksasie na John Hopkins University wykazuje, że po wejściu w życie stanowej ustawy zakazującej aborcji, jeżeli u poczętego dziecka można już stwierdzić bicie serca,  urodziło się prawie 10 000 więcej dzieci. Badacze zwracają uwagę, że po decyzji Sądu Najwyższego USA urodziło się dziesiątki tysięcy dzieci więcej niż w latach poprzednich. Tymczasem nie ma żadnych doniesień o śmierci matek brzemiennych i w okresie okołoporodowym z powodu wprowadzenia w życie tego prawa pro-life.

Każdy zakaz lub ograniczenie aborcji zawiera jasne sformułowania, które chronią matki w ciąży i ich nienarodzone dzieci, np. w sytuacji zagrożenia życia czy leczenia w sytuacji poronienia.

Prawo zakazujące aborcji w praktyce chroni życie zarówno dzieci w okresie prenatalnym, jak i ich matek. Należy dokładnie analizować oficjalne dane, które to potwierdzają i nie ulegać proaborcyjnej propagandzie, która bezpodstawnie twierdzi, że aborcja ratuje życie i zdrowie kobiet.

Opracowanie własne Human Life International na podstawie artykułu Stevena Ertelta/ Life News oraz danych GUS 1995 -1996 – 3 maja 2024 r.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Ewa Kowalewska