Maryja z Dzieciątkiem zasiada na tronie. Z obu stron do tronu podchodzą dwie święte Katarzyny. Dla każdej z nich mały Jezus trzyma złoty pierścień. Właśnie nakłada pierwszy Katarzynie z Aleksandrii. Za chwilę dokona mistycznych zaślubin także z Katarzyną ze Sieny.
Namalowana z lewej strony obrazu święta Katarzyna z Aleksandrii to jedna z męczennic, które żyły na przełomie III i IV wieku. Za wyznawanie chrześcijaństwa skazano ją na łamanie kołem. Jej atrybut – właśnie koło – leży obok niej na dole obrazu. Święta Katarzyna ze Sieny żyła ponad tysiąc lat później i była tercjarką dominikańską. Swój atrybut – lilie – trzyma w dłoni. Artysta ułatwia rozpoznanie obu świętych, nie tylko umieszczając na obrazie ich atrybuty. Dodatkowo kunsztownie podpisał je w złotych aureolach nad ich głowami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”. Prowadzi także stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu” pracuje od 2002 r. Autor pierwszej w Polsce biografii papieża Franciszka i kilku książek poświęconych malarstwu.