Reklama agresji

Pojechałem do szklarza z komunijnymi obrazkami. Obie witryny zakładu rozbite. Szkło się jednak trzyma – bezpieczne szyby. W miejscach uderzeń rozległe i malownicze gwiazdy.

Wyglądało to jak reklama gwarantowanego szkła na wystawowe okna. „Szczęść Boże!” – przywitał mnie właściciel. Szczęść Boże, odpowiedziałem. A te wzorki na oknach to dobra reklama – dodałem. Uśmiechnął się smutno. „Jasne, że reklama. Ale niech mi ksiądz powie, dlaczego tyle agresji wokoło?” Strasznie dużo – zacząłem. Od góry – do dołu. Od najwyższej władzy po tych łebków na ulicy. Pokręcił głową przecząco. „Nieprawda. Odwrotnie. Od dołu do góry. I niech mi ksiądz powie, dlaczego w chrześcijańskim kraju nikt nie przerwie tego łańcucha agresji?”

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Horak