Metropolita stolicy Wietnamu po raz drugi zaapelował do władz miejskich o zaprzestanie wyburzeń na terenie kościelnym.
Abp Pierre Nguyên Van Nhon nazwał prowadzone prace nielegalnymi. Zarazem jego kuria wysłała drugi protest do władz miasta i jego departamentu zdrowia, który na terenie tym zamierza zbudować nowy szpital. Abp Nhon wyraził głębokie zdumienie reakcją władz, ponieważ kilka dni wcześniej przysłały one pismo, w którym zamierzały ponownie zbadać sprawę własności kościelnej. Swój protest wyraziło też zgromadzenie sióstr św. Pawła, które na spornym terenie prowadzi dzieła miłosierdzia i zagrożone jest eksmisją. Władze stolicy Wietnamu nie uznają tego terenu za własność Kościoła katolickiego, choć zgromadzenie było jego prawnym właścicielem przed dojściem komunistów do władzy w 1954 r.