Na przestrzeni wieków „Sąd ostateczny” Hansa Memlinga był obiektem pożądania Medyceuszy, niemieckiego cesarza Rudolfa II Habsburga, cara Rosji Piotra Wielkiego, Napoleona, nazistów i Sowietów. Namalowany w Brugii, miał zawisnąć w jednym z włoskich kościołów. W jakich okolicznościach trafił do Gdańska?
Brugia, XV wiek. Miasto – położone w samym sercu późnośredniowiecznej Europy – tętniło życiem: po ulicach krążyli rzemieślnicy, kupcy i bankierzy pochodzący z ponad trzydziestu krajów. Szukali szczęścia, sławy, a przede wszystkim sposobności do powiększenia swojego majątku. Nic dziwnego – w Brugii przecinały się najważniejsze szlaki handlowe. Można było tu zarobić naprawdę duże pieniądze, handlując suknem, zbożem czy winem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.