Ponad 130 dzieci uprowadzonych 7 marca ze szkoły podstawowej w Kuriga w północno-zachodnim stanie Kaduna w Nigerii odzyskało w niedzielę wolność. Żadna grupa nie przyznała się do porwania w Kadunie.
O uwolnieniu poinformował w wydanym w niedzielę oświadczeniu gubernator Kaduny, senator Uba Sani.
W oświadczeniu gubernatora Sani nie podano szczegółów, w jaki sposób uczniowie odzyskali wolność. Gubernator podziękował jednak prezydentowi Boli Tinubu za dopilnowanie, aby dzieci odzyskały wolność, nie doznając żadnych obrażeń.
W oświadczeniu, gubernator Kaduny, wskazał na armię nigeryjską, iż „zasługuje na szczególne uznanie za pokazanie, że dzięki odwadze, determinacji i zaangażowaniu elementy przestępcze można zdegradować i przywrócić bezpieczeństwo”.
Złożył też podziękowanie „wszystkim Nigeryjczykom, którzy gorąco modlili się o bezpieczny powrót dzieci do szkół. To rzeczywiście dzień radości. Oddajemy Wszechmogącemu Allahowi całą chwałę” - napisano w oświadczeniu datowanym na 24 marca.
Początkowo władze szkolne informowały rząd stanowy o uprowadzeniu ogółem 287 uczniów, jednak gubernator stanu, w późnych godzinach niedzielnych skorygował informacje, iż porwanych zostało 137 osób.
Nigeria students released: 137 abducted children in Kaduna state freed
Zróżnicowane doniesienia są częste w przypadku kryzysu związanego z porwaniami w Nigerii, czy to z powodu złego prowadzenia dokumentacji lub dlatego, że niektórzy zakładnicy uciekają chwilę po uprowadzeniu.
137 dzieci z Kuriga, zostało uratowanych w stanie Zamfara, ok.
17 innych uczniów odbito również w północnym stanie Sokoto, gdzie doszło do porwania w tym samym okresie, co w Kuriga.
W ostatnich latach porwania koncentrowały się w północno-zachodnich i centralnych regionach Nigerii. Dokonują ich dziesiątki grup zbrojnych, które atakują mieszkańców wiosek i podróżnych. Celem porwań jest pozyskanie okupu.
Znajdujący się pod rosnącą presją, wskutek masowych porwań, prezydent Nigerii, Bola Tinubu, nakazał swojej administracji „wdrażanie szczegółowych strategii zapewniających, że szkoły pozostaną bezpiecznymi miejscami nauki, a nie siedliskami bezmyślnych uprowadzeń”, wzywając zarazem do nie płacenia okupu porywaczom.
W Nigerii jednak za porwania powszechnie płaci się okupy, często organizowane przez rodziny uprowadzonych, a urzędnicy państwowi rzadko przyznają się do ich płacenia.
kabe/thisdaylive/africanews