Rojst, czyli bagno

Trzeci sezon serialu „Rojst” (Netflix) ma bardzo dobrą prasę, podobnie jak dwa poprzednie.

Ponury w klimacie, wulgarny w dialogach, brutalny i depresyjny – czyli spełniający wszelkie kryteria nowoczesnego serialu kryminalnego w skandynawskim stylu. To się podoba w świecie, powinno się podobać i w Polsce. Zwłaszcza że reżyser z dorobkiem i nazwiskiem (Jan Holoubek), aktorzy zaś dobrani z najwyższej półki (Różdżka, Ogrodnik, Seweryn). A w najnowszym sezonie jako bonus mamy jeszcze zabawy sztuczną inteligencją, która Filipa Pławiaka obdarza głosem młodego Piotra Fronczewskiego. Serial nadąża zatem za trendami, także w kwestiach politycznych, utwierdzając widzów w przekonaniu, że Polacy fałszują swoją historię, pełną białych plam i ciemnych, wstydliwych faktów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..