W pierwszych słowach Baracka Obamy w Polsce zabrakło mocnego przekazu, takiego jaki został wysłany podczas jego wizyt w Irlandii, czy w Wielkiej Brytanii - ocenił w sobotę przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
"Mnie zabrakło z tych pierwszych słów Obamy, takiego mocnego przekazu, takiego jak płynął chociażby z Irlandii, a szczególnie z Wielkiej Brytanii i takiego przekazu, który podaje przyszłość współpracy krajów tego regionu (...) mocnego przekazu, jak Ameryka widzi tę współpracę - to można było powiedzieć nawet w 3 minuty, ale jestem przekonany, że przez następne 2 godziny wszystko to się zdarzyło" - powiedział Buzek w RMF FM.
Dopytywany, co jego zdaniem powinno się znaleźć w tych pierwszych słowach Obamy, Buzek odpowiedział: "Ta współpraca pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a naszym regionem ma historię kilkudziesięciu lat, to Stany Zjednoczone dzięki swojej wielkiej i wspaniałej polityce pomogły rozmontować żelazną kurtynę i są dzisiaj jakieś tego ślady".
"Ważne jest, że Stany Zjednoczone są dzisiaj obecne w naszej części Europy, że mówią o współpracy gospodarczej, współpracy w zakresie obrony i te słowa powinny bardzo mocno paść, również w zakresie obrony demokracji mamy wielkie doświadczenie. Mnie zabrakło takiego trzyminutowego przekazu prezydenta Obamy przed tym obiadem, kolacją wieczorną, jestem przekonany, że te wszystkie słowa padły chwilę potem" - dodał Buzek.
W piątek podczas spotkania z 20 prezydentami Europy Środkowej Obama powiedział, że jest bardzo zaszczycony i wdzięczny za gościnność, z jaką przyjął go prezydent Komorowski i mieszkańcy Polski. Jak przypomniał, spotkał się już z prezydentami państw Europy Środkowej w minionym roku. "A teraz czeka nas kolejna kolacja, w czasie której będziemy wymieniać szczere poglądy i potwierdzimy ważność sojuszu pomiędzy państwami, które państwo reprezentują, a Stanami Zjednoczonymi" - podkreślił prezydent USA.
Podczas wizyty w Irlandii Obama mówił m.in., że Stany Zjednoczone i Irlandię łączą "więzy krwi" wykraczające poza strategiczne interesy czy politykę zagraniczną. "Dla milionów irlandzkich Amerykanów (ten kraj) nadal symbolizuje ojczyznę, niezwykłe tradycje i niezwykłych ludzi" - podkreślił.
Natomiast w Wielkiej Brytanii podczas powitalnego bankietu wydanego przez królową Elżbietę II Obama m.in. cytował wojennego brytyjskiego premiera Winstona Churchilla, że więzy USA i Wielkiej Brytanii "to związek serc oparty na wspólnych przekonaniach i ideałach".