Gdy do szpitala trafił ubogi Indianin, Artemides zawołał: „Siostro, proszę przygotować łóżko Panu Bogu!”.
W ubiegłym tygodniu czytaliśmy o świętym Janie Bożym, który po radykalnym nawróceniu przylgnął do tych, których społeczeństwo wyrzuciło na margines: do ubogich, chorych (zwłaszcza psychicznie) i bezdomnych. By zdobyć pieniądze na swe dzieło, kwestował, przekonując możnych miasta: „Pomóżcie sobie, wspomagając ubogich i chorych, bo błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Identycznej argumentacji używał Artemides Zatti – Włoch, który wyemigrował za chlebem do Argentyny (nawet 25 mln obywateli kraju ma wśród przodków osoby narodowości włoskiej, a potomkowie osadników z Italii stanowią ok. 4,7 proc. populacji).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz