O mocarstwowej Rosji na Soborze Ludowym

Do przejścia od słów do czynów, od sławienia walki do odnoszenia zwycięstw nawoływał Rosjan znany reżyser, przewodniczący Związku Filmowców Rosyjskich, Nikita Michałkow.

26.05.2011 19:26 KAI

dodane 26.05.2011 19:26
0

25 maja wygłosił on improwizowane, wielokrotnie przerywane burzliwymi oklaskami, przemówienie na rozpoczętym w tym dniu w Moskwie XV Światowym Rosyjskim Soborze Ludowym. Głównym motywem jego wypowiedzi była tęsknota za wielką, imperialną Rosją i ostra krytyka dzisiejszego jej oblicza.

Zdaniem reżysera, w obecnym hymnie państwowym (do melodii z czasów sowieckich – KAI) znajdują się słowa o Bogu ochraniającym kraj. Nawiązując do faktu, że nikt z obecnych w sali nie znał tego tekstu i wysłuchał hymnu w milczeniu, Michałkow podkreślił, że gdyby ten Sobór zebrał się sto lat temu, jego uczestnicy jednym głosem odśpiewaliby ówczesny hymn „Boże, chroń cara”. Zaznaczył, że nie jest istotne, kto napisał słowa [ich autorem w pierwszej, stalinowskiej wersji hymnu, był ojciec reżysera, Siergiej Michałkow – KAI], bo „hymn to obywatelska modlitwa”.

Mówca ostro skrytykował też Ministerstwo Obrony za mundury polowe żołnierzy na niedawnej paradzie zwycięstwa, które uniemożliwiały rozpoznanie rodzajów broni. Jeszcze większe oburzenie wywołał w nim widok zwierzchnika sił zbrojnych prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, premiera Władimira Putina i ministra obrony Andrieja Sierdiukowa, którzy odbierali tę paradę na siedząco. Przypomniał, że nawet schorowany Leonid Breżniew na kilka dni przed swą śmiercią w listopadzie 1982 r. przyjmował paradę stojąc.

Dostało się też ministrowi oświaty Andriejowi Fursience (który wcześniej odczytał pozdrowienia dla Soboru od premiera Putina) za reformy – zdaniem Michałkowa – niszczące oświatę. Pod koniec przemówienia Michałkowa burzliwie oklaskujący go uczestnicy obrad zaczęli wołać: „Precz z Fursienką!”, „Zwolnić Fursienkę!”.

Następnie mówca zaczął krytykować politykę wewnętrzną państwa i zarysował geopolityczną sytuację Rosji. Wskazał na Chiny, które – według niego – przezwyciężyły wpływy światowe tylko dlatego, że utrzymały swój ustrój [totalitarny – KAI] i „dzisiaj są trzecią siłą, a właściwie drugą, wkrótce zaś staną się pierwszą potęgą, która decyduje o losach świata”. Zapytał retorycznie zebranych: „Kiedy my staniemy się pierwszą siłą?”, wywołując po raz kolejny burzliwą owację.

W rozpoczętym 25 maja XV Światowym Rosyjskim Soborze Ludowym uczestniczą hierarchowie i niżsi duchowni prawosławni, członkowie innych wyznań i religii, przedstawiciele władz, kultury, nauki i działacze społeczni. Tematem obrad są „Wartości podstawowe – fundamentem jedności narodów”. Jednym z głównych mówców pierwszego dnia był patriarcha Cyryl, który wezwał do wypracowania zestawu tych wartości, a zarazem do pracy nad wewnętrzną przemianą Rosjan.

1 / 1