Niemieccy biskupi zastosowali się do prośby Stolicy Apostolskiej i nie zatwierdzili statutu Komisji Synodalnej, niekanonicznego gremium, które miało się stać ważnym ogniwem w systemie zarządzania diecezjami. Problem nie został rozwiązany, ale uniknięto sporu osłabiającego łączność Kościoła w Niemczech z papieżem.
Tradycyjne wiosenne zebranie plenarne Niemieckiej Konferencji Biskupów odbywało się tym razem w Augsburgu. Miało m.in. zdecydować o przyjęciu statutu Komisji Synodalnej (Der Synodale Ausschuss). To organ kontynuujący pracę Drogi Synodalnej, czyli cyklu debat prowadzonych w latach 2019–2023 przez niemieckich biskupów oraz Centralny Komitet Katolików Niemieckich. Komisja składa się z 27 biskupów diecezjalnych, 27 członków wybranych przez Centralny Komitet Katolików Niemieckich (ZdK) oraz kolejnych 20 członków wybranych przez Zgromadzenie Synodalne w celu – jak to określono w dokumentach – „trwałego wzmocnienia synodalności”. Na jej czele stoją bp Georg Bätzing, ordynariusz Limburga, przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupów oraz Irme Stetter-Karp, przewodnicząca Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich. Jednym z głównych zadań tego gremium ma być powołanie na poziomie całego Episkopatu Rady Synodalnej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski