Państwo Watykańskie, które 95 lat temu wyłoniło się z porozumienia z Włochami, okazało się najwłaściwszą formą dla Kościoła na nadchodzące czasy.
Pogoda 11 lutego 1929 roku w Rzymie była kiepska. Mżawka na przemian z silnym deszczem nie zachęcały do spacerów, a tym bardziej do większych zgromadzeń. A jednak tego dnia przed Pałacem Laterańskim zebrał się radosny tłum, oczekujący na pojawienie się dygnitarzy kościelnych i państwowych. Wewnątrz, w olbrzymiej Sali Papieskiej, dokładnie o dwunastej w południe rozpoczęła się ceremonia podpisania trzech dokumentów: traktatu, który określał status prawny papieża w Rzymie, konkordatu między Stolicą Apostolską a Królestwem Włoch i konwencji finansowej. Podpisy złotymi piórami złożyli: w imieniu papieża Piusa XI sekretarz stanu kard. Pietro Gasparri, a ze strony rządu włoskiego premier Benito Mussolini.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak