Policja zatrzymała 32-latka podejrzanego o zabójstwo mieszkańca podwarszawskiej gminy Błonie. Mężczyzna znęcając się nad swoją ofiarą ukradł jej 250 zł; sprawcy grozi dożywocie - poinformowała w poniedziałek PAP stołeczna policja.
32-letni Mariusz N. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. W związku w zabójstwem policjanci zatrzymali także dwie inne osoby.
Jak poinformowała w poniedziałek PAP Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, w zeszłym tygodniu policjanci z Błonia zostali powiadomieni o śmierci mężczyzny. "Gdy funkcjonariusze udali się na miejsce, okazało się, że na ciele mężczyzny widoczne były liczne obrażenia, a mieszkanie zostało splądrowane" - powiedziała Tietz.
Po dwóch dniach zajmujący się sprawą policjanci zatrzymali 32-letniego Mariusza N. i 18-letnią Justynę S. W czwartek w ich ręce wpadł również 28-letni Jarosław J.
Mariusz N. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem w związku z rozbojem. "Zatrzymany znęcając się nad swoją ofiarą, zabrał jej 250 złotych. Sąd zastosował wobec niego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu" - powiedziała Tietz.
Jak dodała, Justyna S. odpowie za pomocnictwo w dokonaniu rozboju. Sąd zastosował wobec 18-latki policyjny dozór. Jarosław J., który również ułatwił Mariuszowi N. popełnienie przestępstwa, został aresztowany na trzy miesiące.