O poważnym kryzysie władzy sądowniczej, jego negatywnym wpływie na prawa obywatelskie Polaków oraz o sposobach naprawienia mówi rzecznik praw obywatelskich prof. UW Marcin Wiącek.
Bogumił Łoziński: Czy w Polsce funkcjonują obecnie dwa systemy prawne?
Marcin Wiącek: W tej chwili mamy do czynienia z poważnym kryzysem władzy sądowniczej w naszym kraju. Wyroki tej władzy są podważane w Polsce, ale również na poziomie międzynarodowym, Unii Europejskiej i Rady Europy. To sytuacja, która z punktu widzenia praw człowieka jest bardzo niebezpieczna.
Jak konflikt o kształt sądownictwa między poprzednim a obecnym obozem władzy wpływa na prawa obywatelskie Polaków?
Bardzo dużo postępowań sądowych przedłuża się, ponieważ zanim sąd przejdzie do rozstrzygnięcia sprawy, pojawia się potrzeba przeprowadzenia testu bezstronności czy rozstrzygnięcia zarzutów co do niezawisłości składu orzekającego. Zaskarżane są wyroki sądów z powodu tego, że orzeka sędzia powołany po 2018 r. Nie są jasne skutki wyroków Trybunału Konstytucyjnego wydane z udziałem jednego z trzech sędziów, wobec których zgłaszane są zastrzeżenia, czy zostali powołani zgodnie z prawem. Z punktu widzenia ochrony wolności i praw człowieka mamy do czynienia z sytuacją bardzo głębokiej niepewności prawnej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.