Krzywym okiem

• Wencel poleca
Program rozrywkowy
Kabaretowy Klub Dwójki – Posiedzenie rządu
TVP 2, sobota 28 maja, 13.15

Dobry kabareciarz wie, że powinien śmiać się głównie z rządzących, a nie z rządzonych. Zobowiązują go do tego tradycje królewskiego trefnisia: nonkonformizm, zdrowy rozsądek i alergia na nadużycia władzy. Jednak dowcipy o Donaldzie Tusku nie były dotąd w dobrym tonie. Można wręcz powiedzieć, że w ogóle ich nie było, w odróżnieniu od skeczy o politykach opozycji. Artur Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju wypełnia tę lukę. Jako alter ego premiera cyklicznie prowadzi posiedzenie rządu, na którym rozwiązywane są problemy kraju. Narada przebiega sprawnie, bo trzeba zdążyć „poharatać w gałę”, czyli pograć w piłkę. Końska dawka zdrowego humoru przyda się wszystkim. Kto wie? Może i premier nabierze dystansu do siebie, co pozwoli mu lepiej wypełniać obowiązki.

• Wencel docenia
Film fabularny
Notting Hill
TVN, sobota 28 maja, 20.00

Ona – gwiazda Hollywood otoczona sztabem specjalistów od public relations i tłumem paparazzich. On – właściciel małej księgarni mieszkający z głupawym sublokatorem w zachodnim Londynie. Czy oklepaną baśń o Kopciuszku można przerobić na komedię romantyczną wszechczasów? Można, pod warunkiem że w rolę Kopciuszka wcieli się zabawny Hugh Grant, a księcia zagra subtelna Julia Roberts. Historia miłości, która przekracza społeczne bariery, została opowiedziana bezpretensjonalnie i z wyjątkowym poczuciem humoru. Niestety, zwykłym śmiertelnikom podobne przypadki się nie zdarzają. Nawet jeśli jakaś Kate wychodzi za Williama, wszystko wydaje się starannie wyreżyserowane. Sęk w tym, że zawodowi aktorzy potrafią zagrać „spontaniczne” sceny lepiej niż członkowie rodziny królewskiej. Dlatego w kinie miłość urzeka, a w tabloidach – razi sztucznością.

• Wencel się czepia
Talk-show
Rozmowy w toku
TVN, poniedziałek–piątek, 23–27 maja, 15.55

Do niedawna Ewa Drzyzga skupiała się na tak istotnych problemach społecznych jak seks grupowy wśród uczniów, moda na tipsy czy lolitomania. Ostatnio jednak przeplata je opowieściami o alkoholizmie, schizo-frenii czy chorobie nowotworowej. Czyżby najbardziej prymitywny talk-show w dziejach polskich mediów zmienił się na lepsze? Przeciwnie. Nadal chodzi w nim o szokowanie widza, tyle że z domieszką realnego cierpienia. Wencel się nie czepia. Wencel odradza hurtem i w detalu.