Mińsk. Z wizytą na Białorusi przebywał abp Claudio Maria Celli, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu.
Poza Mińskiem, gdzie przewodniczył uroczystej liturgii, arcybiskup odwiedził Mir i Nieśwież. Szczególne zainteresowanie wywołało jego spotkanie z przedstawicielami świeckich i kościelnych mediów na temat roli środków społecznego przekazu we współczesnym świecie. Po wykładzie abp. Celli padło wiele pytań, między innymi o wolność prasy i prześladowanie dziennikarzy ze względów politycznych, co w warunkach białoruskich zdarza się nagminnie.
Wielu dziennikarzy, m.in. korespondent „Gazety Wyborczej” Andrzej Poczobut, siedzi w areszcie tylko za to, że wyrazili w swych publikacjach krytyczną opinię na temat prezydenta Łukaszenki. Część tytułów prasowych została zamknięta, a przeciwnicy polityczni obecnego reżimu skazywani są na kary więzienia. Przedstawiciel Watykanu zaznaczył, że jedyną racją ingerowania w media jest ochrona nieletnich.
Dziennikarz zaś ma szukać prawdy, choć bywa to niebezpieczne i wystawia na próbę jego sumienie. Staje on bowiem niekiedy przed wyborem: pisać nieprawdę, czy stracić pracę. Wybór zależy od wierności prawdzie – zaznaczył abp Celli.
Jego wystąpienie było powszechnie odbierane jako wyraz poparcia przedstawiciela Watykanu dla dziennikarzy z niezależnych mediów, którzy w wyjątkowo trudnych warunkach starają się informować społeczeństwo o problemach swego kraju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ag/RV