Do nowych starć na tle religijnym doszło w stolicy Egiptu.
Koptyjscy chrześcijanie zgromadzili się w kairskiej dzielnicy Ain Shams w związku z ponownym otwarciem świątyni, która od dwóch lat była zamknięta. Wyznawcy Chrystusa domagali się jej otwarcia, manifestując pod siedzibą kairskiej telewizji. Decyzja władz o otwarciu kościoła spotkała się z niezadowoleniem niektórych grup muzułmańskich. Setki wyznawców islamu przybyło z kamieniami pod chrześcijańską świątynie i sprowokowało zamieszki. Strony konfliktu rozdzieliła żandarmeria.
Natomiast rząd Egiptu obiecał powołać komisję sprawiedliwości narodowej, do której kompetencji ma należeć pokojowe rozwiązywanie problemów na tle religijnym. Druga obietnica władz dotyczy reformy prawa o budowie nowych budynków kultu. Ustawa ma gwarantować równe prawa w tej dziedzinie dla muzułmanów, chrześcijan i żydów. Oba rozwiązania prawne mają być gotowe w ciągu miesiąca.
Przywódcy Koptów poinformowali dziś, że kończą strajk okupacyjny pod siedzibą telewizji. W niedzielę prosił o to patriarcha Shenuda III. Zwierzchnik egipskich Koptów uznał, że szeregi protestujących są infiltrowane przez osoby, które zagrażają bezpieczeństwu uczestników pokojowego protestu.
Natomiast zupełną nowością jest nominacja chrześcijanina na wiceprzewodniczącego partii Wolność i Sprawiedliwość. Koptyjski pisarz i polityk Rafiq Habib zajmie to stanowisko w ugrupowaniu będącym przedstawicielstwem Braci Muzułmanów. Do partii tej zaczęto ponadto przyjmować, oprócz chrześcijan, także kobiety. Wolność i Sprawiedliwość weźmie udział w jesiennych wyborach powszechnych, które mają zakończyć rządy wojskowe po obaleniu reżimu Mubaraka.