Premier Węgier Viktor Orban i szef Krajowego Samorządu Romskiego Florian Farkas podpisali w piątek w Budapeszcie ramowe porozumienie dotyczące wspierania społecznej integracji Romów.
Premier podkreślił, że jednym z priorytetowych celów tego porozumienia jest wprowadzenie na rynek pracy przynajmniej 100 tys. Romów do 2015 roku.
Orban zapowiedział też zmiany w systemie oświatowym, dzięki którym 20 tys. młodych Romów zdobędzie w 50 szkołach zawodowych profesje umożliwiające podjęcie pracy. Jako cel wyznaczono także uzyskanie matury zawodowej przez co najmniej 10 tys. Romów oraz ukończenie studiów przez 5 tys.
W planach zapisano również zdobycie umiejętności zawodowych umożliwiających uzyskanie posady przez 50 tys. dorosłych Romów. Ponadto zostaną wdrożone programy rozwijania umiejętności dla 80 tys. dorosłych Romów mających tylko wykształcenie podstawowe, obejmujące m.in. informatykę.
Orban z rozgoryczeniem ocenił, że system komunistyczny pod wieloma względami więcej uczynił dla integracji Romów i poprawienia ich sytuacji niż rządy minionych 20 "burzliwych lat". Jak dodał, w tej sferze "musimy zdać egzamin poprawkowy".
Zdaniem Floriana Farkasa podpisane porozumienie ma na celu wzmocnienie "pokojowego współistnienia" Romów i reszty społeczeństwa węgierskiego, co będzie stanowić "w życiu węgierskich Romów przepustkę do XXI wieku". "Romowie na Węgrzech chcą pracować oraz żyć w pokoju i w miłości z narodem węgierskim" - zaznaczył.
Pod koniec roku 2010 organizacja praw człowieka Amnesty International w raporcie przedstawionym w Budapeszcie oceniła, że władze węgierskie nie walczą skutecznie z przemocą wobec Romów. AI z uznaniem przyjęła jednak fakt, że Węgry uczyniły integrację Romów jednym z trzech priorytetów swojej prezydencji w UE.
Do mniejszości romskiej należy 6-7 proc. spośród 10 mln mieszkańców Węgier.