Czy rzeczywiście nasze parafie są takimi wspólnotami, w których człowiek może spotkać się z Bogiem i poznać siebie samego? – pytał 18 maja abp Paolo Pezzi podczas trwającej pod Moskwą II Archidiecezjalnej Konferencji Duszpasterskiej
Ordynariusz archidiecezji Matki Bożej omówił zasadnicze problemy związane z pracą duszpasterską, poczynając od analizy stanu współczesnego człowieka, poprzez określenie zadań w dotarciu do niego z Ewangelią, wychowania go do wiary, nauczenia modlitwy, uczestniczenia w życiu wspólnotowym Kościoła, wskazania dróg do świętości.
Hierarcha stwierdził, że współczesny człowiek nie potrafi kochać siebie samego, odczuwa obojętność i brak akceptacji w stosunku do swojej natury, niełatwo mu odkryć, że może być kochany i sam kochać. Świadczy o tym nieumiejętność budowania trwałych relacji wytrzymujących doświadczenia czasu. Zwłaszcza młodzi wątpią w możliwość utrzymania długoletniej, trwającej przez całe życie relacji małżeńskiej. Ludziom brakuje pewności, zaufania w relacjach z drugim człowiekiem, tak potrzebnych w rodzinie. „Boimy się przyszłości i nie wytrzymujemy porażek, Młodzi ludzie traktują je jak tragedie” – podkreślił abp Pezzi. Przyczynę takiego stanu rzeczy widzi on w tym, że człowiek nie akceptuje siebie jako „ nie-Boga, ograniczonego w różnych wymiarach”.
„W naszych parafiach nie zawsze potrafimy przekonująco przekazać wartości, optymizm chrześcijański wprost odnoszący się do naszego codziennego życia” – zaznaczył ordynariusz archidiecezji Matki Bożej. Uczestnikom konferencji postawił dwa pytania: „Co mogę zaoferować młodym ludziom, jak im przekazać chrześcijaństwo?” oraz „Jakie środki, instrumenty wykorzystujemy dla katechizacji?”.
Według słów arcybiskupa życie parafialne powinno stać się miejscem ludzi i rzeczy przemienionych żywymi relacjami z Bogiem, w których młody człowiek uświadomiłby sobie, że jest kochany i potrzebny, że „dla niego Chrystus przyszedł, stał się człowiekiem, umarł i zmartwychwstał”, żeby doświadczył, że jego życie w oczach Boga jest nieskończenie cenne.
Dlatego pierwszą propozycją skierowaną do młodych powinno być wezwanie „wstąpienia do wspólnoty Kościoła, aby kontynuować drogę życia razem z Chrystusem, który wychodzi mi naprzeciw w swoim słowie odbieranym we wspólnocie Kościoła i oświecanym doświadczeniem osobistej relacji z Chrystusem”. Z mocą podkreślił, że wspólnota powinna stać się takim miejscem, gdzie najważniejszy nie może być człowiek z jego problemami, ale człowiek z problemami poszukujący Boga jako źródła i dawcy wszelkiego dobra obecnego w życiu. Wspólnota, w której istnieje braterstwo i miłosierdzie wobec innych rodzi się z treści wewnętrznego doświadczenia uznania, że osobista doskonałość, samorealizacja musi harmonizować z celami innych osób.
Dlatego kolejnym krokiem – według abp. Pezziego – powinno być wychowanie do wiary mającej związek z konkretnym życiem, w której człowiek odnajduje fundamentalne odpowiedzi na swoje potrzeby i nadzieje. Rzeczywista, mocna, dojrzała wiara rodzi się z doświadczenia obecności i działania Chrystusa w życiu powszednim, którego nie zastąpią najwznioślejsze uczucia, uniesienia najpobożniejszych emocji.
„Bramą do odkrycia drogi woli Bożej, drogi wiary jest modlitwa” – podkreślił hierarcha. Powołał się na bł. Jana Pawła II, który przekonywał, że „nasze wspólnoty chrześcijańskie powinny stać się prawdziwymi «szkołami modlitwy», w których spotkanie z Chrystusem wyraża się nie tylko w prośbach, ale i w dziękczynieniu, uwielbieniu, adoracji, kontemplacji, słuchaniu i szczeremu oddaniu – do granic, kiedy serce w pełni ogarnia miłość. Mowa tu o intensywnej modlitwie, która, nie odciąga nas od uczestnictwa w historii, odkrywając nasze serce na miłość Bożą, oraz na miłość do braci i sióstr, czyni nas zdolnymi do postępowania w historii naszego życia zgodnie z zamysłem Bożym”.
Arcybiskup podkreślił, że prości chrześcijanie potrzebują czegoś więcej niż powierzchowna modlitwa i dlatego należy zadbać o kontynuację form ludowej pobożności i jednocześnie wprowadzać wiernych w przeżywanie modlitwy liturgicznej, której centrum jest Eucharystia oraz Jutrznia i Nieszpory. Uczestnicząc w działaniach Boga tworzącego wspólnotę człowiek odkrywa ją jako wspólnotę swoich braci w wierze, jako cząstkę nowego człowieka, znak sakramentalnej obecności Boga pośród swojego ludu.
Ordynariusz przypomniał o konieczności uczestniczenia w niedzielnej Mszy św., nie jak o ciążącym obowiązku ale jako świetle na cały tydzień. Przypomniał o codziennej modlitwie osobistej rozpoczynającej i kończącej dzień chrześcijanina, o konieczności kroczenia po ścieżkach życia wskazanym nam przez Boga w przykazaniach, w osobistym kontakcie z Chrystusem, który jest miłością jest realny w naszym życiu. Takie postępowanie pomoże ogarnąć człowieka przez miłość Chrystusa, która pobudza do podzielenia się swoim życiem z innymi. Miłość bowiem to ,,prawdziwe uczucie misyjne, a jej zadaniem jest ukazanie Chrystusa mającego moc uwolnić człowieka od uwarunkowań. W jaki sposób? Dzięki obecności ludzi, uobecniających inny wymiar człowieczeństwa we wszystkich sferach życia: w szkole, w pracy, w biznesie, w polityce, działalności społecznej. Dzięki ludziom, którzy nie czują się skazanymi na rozczarowanie, zagubienie, ale żyją w zgodzie z wielkością ludzkiej natury, ponieważ wiedzą, że jej sens i źródło znajdują się w Chrystusie zmartwychwstałym”.
Abp Pezzi podkreślił konieczność wychowywania w młodych ludziach krytycznego i kochającego serca oraz rozwijanie życia wspólnotowego, które stałoby się dla młodych próbą, doświadczeniem i miejscem wzrastania wiary a nie tylko miejscem ucieczki, schronem.
W drugim dniu obrad konferencji, która trwa od 17 do 20 maja, z pozdrowieniami do jej uczestników zwrócił się współpracownik Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego o. Gieorgij Kirindas. „Obecnie żyjemy w takich czasach i w takim społeczeństwie, że nasza posługa nie może być zabawą w religię. Jesteśmy wezwani do pełnej samozaparcia posługi otwierającej serce człowieka na spotkanie z nim” – powiedział prawosławny duchowny.
W drugim dniu obrad uczestniczyli również: nuncjusz apostolski w Rosji, abp Ivan Jurkowič i przedstawiciel Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, o. Milan Žust SI.