Przekraczał linie frontu, ryzykował, o sprawach trudnych pisał bezkompromisowo. Ze słów o redaktorze Andrzeju Grajewskim i z tekstów jemu dedykowanych wyłania się jego odwaga.
Księgi jubileuszowe, dedykowane tradycyjnie, przy okazji okrągłych rocznic, osobom ważnym w naszym życiu społecznym i narodowym, na ogół otwiera jakaś próba biografii jubilata, ukazująca wymiar zasług i rys życia. Tym razem wynika z niej, że pociąg życia redaktora Andrzeja Grajewskiego mógł odjechać w różne strony. Bohater tej księgi mógł zostać naukowcem i profesorem najpierwszych uniwersytetów, skutecznym politykiem, dziennikarzem śledczym, pewnie też detektywem. Wybrał „Gościa Niedzielnego”, któremu rzetelnym, acz nie łagodnym piórem towarzyszy już od ponad czterdziestu lat jako specjalista od spraw trudnych. Od jego tekstów wiele osób zaczyna lekturę „Gościa Niedzielnego”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krystyna Heska-Kwaśniewicz