Problemem jest znalezienie samolotu, który przewiezie na wystawę do Madrytu cenny portret Cecylii Gallerani "Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci, najważniejszy obraz znajdujący się w polskich zbiorach - sygnalizuje "Dziennik Polski".
Na pokład maszyny, bowiem wznieść można tylko tzw. bagaż podręczny. Większość linii lotniczych stosuje limit rozmiarów 55 cm x 40 cm x 20 cm, a także limit wagowy w przedziale 10-20 kilogramów. Tymczasem "Dama z gronostajem", podróżująca w dwóch specjalnych skrzyniach zabezpieczających, zdecydowanie przekracza owe wymiary. Problemem jest także odpowiednie umocowanie skrzyni na siedzeniu.
Samolot musi być przystosowany nie tylko do bezpiecznego przewozu dzieła. Trzeba pamiętać, że rolę odgrywają tu także sprawy prozaiczne, takie jak np. odpowiednio duże wejście do samolotu, tak, by bez problemu zmieściła się skrzynia z obrazem. Maszyna musi także być w stanie pokonać trasę do Madrytu bez międzylądowania. To wszystko znaczenie zmniejsza pole manewru.
Ostatni raz podróż samolotem obraz odbył 9 lat temu. Wtedy celem było USA. Późniejszą podróż - do Budapesztu - cenne dzieło pokonało już samochodem.
Więcej w "Dzienniku Polskim".