Pomyliłem się, i to okrutnie, w ostatnim edytorialu, przywołując słowa wiersza „Potęga smaku” Zbigniewa Herberta. Pociesza mnie jedynie fakt, że błądzić jest rzeczą ludzką, a z każdego błędu można wyciągnąć naukę.
Otóż w wierszu – dedykowanym profesor Izydorze Dębskiej – poeta, pisząc o smaku, w którym „są włókna duszy”, dodał „i chrząstki sumienia”, a nie, jak błędnie zacytowałem, „cząstki” sumienia. Te włókna i chrząstki są oczywiście metaforą – z fizycznej natury ciała poeta wyprowadził refleksję o duszy i… w tym momencie chyba nawet się cieszę tym błędem, bo w Boże Narodzenie mam – poza oczywistą w tej sytuacji okazją do pokajania się – możliwość odniesienia się do tej metafory jeszcze raz. „Włókna i chrząstki” – brzmi jak na wykładzie z anatomii, ale ponieważ ciało jest nam o wiele lepiej znane niż dusza, przy okazji świąt i – chyba przede wszystkim – na zakończenie kolejnego roku chętnie przypomnę, że zarówno o jedno, jak i o drugie należy zadbać. A przynajmniej zrobić rachunek sumienia, podsumowanie, bilans, w jakim stanie te swoje chrząstki postrzegamy na koniec 2023 roku. Rozpoczęliśmy go od pogrzebu Benedykta XVI, wybitnego teologa, piewcy prawdy obiektywnej i wizjonera. Trudno w czyichkolwiek innych dziełach szukać tak właściwych diagnoz odnośnie do stanu chrząstek sumienia, jak w jego. Diagnoz i recept, dodam gwoli ścisłości. Przeżyliśmy kolejny rok wojny, głosowaliśmy w wyborach parlamentarnych, dyskutowaliśmy o synodzie – to wszystko w klimacie dość spolaryzowanych opinii i często niewybrednych komentarzy. W nabożeństwach na zakończenie roku odmówimy suplikacje, wyrazimy skruchę, może nawet zaśpiewamy starą i – zdałoby się – anachroniczną pieśń „Nie tak bystro płynie rzeka, jak nam prędko czas ucieka”. Zdawałoby się, że to dobre słowa, bo nawet jeśli pieśń w formie jest trochę anachroniczna, pozostaje w rzeczywistości aktualna. Zawsze aktualna: „Tak prędko rok przeszły minął, że właśnie w momencie zginął i spłynął z tej doczesności w bezdenne morze wieczności”. Zacytuję jeszcze jedną zwrotkę: „Do cnoty udzielaj chęci, utwierdzaj nam to w pamięci, że czas niezwrotnie ucieka, a śmierć goni i sąd czeka”. No dobrze, wiem, że te stare zasady nie wszystkim dzisiaj są w smak, mówienie o sądzie i śmierci ustępuje narracji o poprawnych relacjach między ludźmi, ale… może na koniec roku warto. Chrząstki sumienia czasem warto naoliwić.
Drodzy Czytelnicy „Gościa Niedzielnego”!
Cieszymy się, że tajemnicę Wcielenia Syna Bożego i Jego narodzin możemy kolejny rok z rzędu przeżywać wraz z Wami! Niech On rozpromieni swoje oblicze nad Wami, a miłość i zgoda niech panują w Waszych domach. Błogosławionych świąt!
ks. Adam Pawlaszczyk Redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”, wicedyrektor Instytutu Gość Media. Święcenia kapłańskie przyjął w 1998 r. W latach 1998-2005 pracował w duszpasterstwie parafialnym, po czym podjął posługę w Sądzie Metropolitalnym w Katowicach. W latach 2012-2014 był kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Od 1.02.2014 r. pełnił funkcję oficjała Sądu Metropolitalnego. W 2010 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego.