Król Franków Chlodwig, podobnie jak nasz Mieszko I, przyjął chrzest za namową swojej żony, Klotyldy. Cesarza Konstantyna nawracała jego matka, Helena. Czyżby było regułą, że kobiety szybciej od mężczyzn przyjmowały nową wiarę?
Historia zachowała informacje o bardzo niewielu kobietach żyjących w starożytności. Prawie wszystkie przechodziły przez życie anonimowo. Jedyny wyjątek stanowi… Martyrologium romanum – spis męczenników chrześcijańskich. Aż roi się w nim od żeńskich imion. Spisane dawno temu żywoty męczennic brzmią dziś dla nas wręcz bajkowo. Trudno nam uwierzyć choćby w opowieść o świętej Barbarze, którą ojciec za to, że przyjęła chrześcijaństwo, zamknął w wieży, a potem zamordował. Mógł to uczynić bezkarnie? – zastanawiamy się. Większość tych świętych niewiast zawiniła głównie tym, że odrzuciła jakiegoś bogatego zalotnika, sprzeciwiając się woli ojca. Czy takie historie rzeczywiście się zdarzały? Dlaczego tak wiele kobiet decydowało się oddać życie dla Chrystusa, mając do wyboru intratne małżeństwo?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”. Prowadzi także stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu” pracuje od 2002 r. Autor pierwszej w Polsce biografii papieża Franciszka i kilku książek poświęconych malarstwu.