Kluczowe dla wiary pytanie: „Kim jest Jezus?” jest nieodłączne od innego: „Skąd Jezus pochodzi?”. Do tych pytań warto dołączyć trzecie – „Jaki On jest?”. Próba odpowiedzi wiedzie przez dwa rodowody pozostawione przez ewangelistów oraz cztery wersje jednej Ewangelii.
Wświecie starożytnym rodowody, zwane także genealogiami, stanowiły osobny gatunek literacki i miały duże znaczenie. W mocno zhierarchizowanym społeczeństwie żydowskim dzięki precyzyjnemu określeniu przynależności do danego rodu możliwe było m.in. zawieranie małżeństwa, dopuszczanie do funkcji kapłańskich czy domaganie się spadku. Wiele imiennych spisów, które znajdujemy także w Starym Testamencie, przechowywanych było w archiwum świątynnym. Ich celem było określenie pochodzenia poprzez odwołanie się do dawnego przodka lub grupy. Przy czym konieczne jest rozróżnienie: listy przynależności poszczególnych członków do konkretnego plemienia nie były tym samym co genealogie. Te ostatnie pełniły funkcje polityczne i teologiczne. Przykładowo dokumentacja dotycząca przodków króla miała za zadanie legitymizację władzy, a podkreślenie przynależności do rodu Aarona potwierdzało władzę arcykapłana.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Rafał Bogacki