Do dostrzeżenia wielu bied materialnych, kulturowych i duchowych naszego świata zachęcał Papież na uroczystej Eucharystii z okazji Światowego Dnia Ubogich. Do bazyliki watykańskiej przybyli na nią bezdomni i potrzebujący nie tylko z Rzymu, ale również innych włoskich diecezji. Franciszek podkreślił, że „nędza jest skandalem” i zachęcał do rozpowszechniania miłości miłosiernej, dzielenia się chlebem i dawania nadziei.
Nawiązując do przypowieści o talentach, które otrzymaliśmy od Boga Ojciec Święty zachęcił do zastanowienia się, czy w naszym życiu idziemy drogą Jezusa, który uczynił siebie darem, czy też drogą egoizmu. Przypomniał, że każdy otrzymuje talenty na miarę osobistej misji, którą Pan powierza nam w codziennym życiu, w społeczeństwie i w Kościele. Papież przestrzegł byśmy nie dali się zwieść językowi potocznemu, gdyż „nie mówimy tutaj o zdolnościach osobistych, ale o dobrach Pana, o tym, co zostawił nam Chrystus powracając do Ojca. Wraz z nimi dał nam swojego Ducha, w którym staliśmy się dziećmi Bożymi, i dzięki któremu możemy przeżyć nasze życie dając świadectwo Ewangelii i budując królestwo Boże”. Franciszek zauważył, że wielkim „kapitałem”, który został złożony w naszych rękach, jest miłość Pana, będąca fundamentem naszego życia i siłą naszej wędrówki. „Możemy pomnażać to, co otrzymaliśmy, czyniąc z naszego życia ofiarę miłości dla innych, albo możemy żyć zablokowani fałszywym obrazem Boga, i ze strachu ukrywać otrzymany skarb pod ziemią, myśląc tylko o sobie, nie dbając o nic, poza własnymi wygodami i interesami, nie angażując się. Otrzymaliśmy od Pana dar Jego miłości i jesteśmy wezwani, by stać się darem dla innych” – mówił Ojciec Święty.
Franciszek podkreślił, że gdy nie pomnażamy miłości wokół nas, życie gaśnie w ciemnościach. Przypominając, że nędza jest skandalem wezwał do bycia blisko biednych i potrzebujących i do wsłuchiwania się w ich krzyk bólu przytłumiony przez obojętność zabieganego społeczeństwa. „Pomyślmy o wielu biedach materialnych, kulturowych i duchowych naszego świata, o zranionych istnieniach, obecnych w naszych miastach, o ubogich, którzy stali się niewidzialni, których krzyk bólu jest tłumiony przez ogólną obojętność zabieganego i roztargnionego społeczeństwa” - zachęcał. I dodał: „Pomyślmy o tych, którzy są uciskani, utrudzeni, marginalizowani, o ofiarach wojen i tych, którzy opuszczają swoją ziemię z narażeniem życia; o tych, którzy nie mają chleba, pracy i nadziei. Myśląc o tej ogromnej rzeszy ubogich, przesłanie Ewangelii jest jasne: nie zakopujmy dóbr Pana!”. Ojciec Święty wezwał do rozpowszechniania miłości miłosiernej i dzielenia się chlebem. Wskazał, że „nędza jest skandalem”.
Franciszek podkreślił, że przy końcu czasu Pan zapyta nas, dlaczego pozwoliliśmy, by tylu ubogich umarło z głodu i tylu niewykupionych jeńców zginęło z ręki wroga. Zachęcił do pokonania egoizmu i uczynienia z życia daru dla innych.