Zapisane na później

Pobieranie listy

Różaniec – modlitwa na czasy trudne

Historia Różańca pokazuje, jak tej modlitwy używano, gdy Kościół przeżywał trudne chwile z powodu szerzenia się herezji. „Dziś stoimy wobec nowych wyzwań. Czemuż nie wziąć znowu do ręki koronki z wiarą tych, którzy byli przed nami?”.

ks. Adam Pawlaszczyk ks. Adam Pawlaszczyk

|

Gość Extra nr 7

dodane 01.10.2023 00:00

Było to w święto św. Jana Ewangelisty. Święty Dominik modlił się w katedrze Notre Dame w Paryżu. Kilka chwil później miał wyjść przed znakomite audytorium, by wygłosić kazanie między innymi do profesorów paryskiego uniwersytetu. Krótkie spotkanie z Matką Bożą zmieniło jego misternie przygotowaną przemowę. Kunsztowna retoryka, precyzyjnie cyzelowane argumenty teologiczne poszły na bok: „Nadchodzi pora kazania, miałem przed sobą cały paryski Uniwersytet i wielu wielmożów. Oni słyszeli i widzieli wielkie znaki, jakich Pan dokonywał przeze mnie. Wchodzę na ambonę. Było to w dniu świętego Jana; ale odnośnie do tego Apostoła poprzestaję jedynie na stwierdzeniu, że zasłużył na wybranie go za opiekuna Królowej Nieba. Następnie tak mówiłem do swoich słuchaczy: »Panowie i dostojni Pedagodzy, jesteście przyzwyczajeni słuchać kazań kunsztownych i uczonych. Jeżeli chodzi o mnie, nie chcę kierować do was uczonych słów mądrości ludzkiej, ale ukazać wam Bożego Ducha i Jego cnoty«”. Cytat ze świętego Dominika pochodzi z najbardziej chyba zasłużonego w temacie Różańca dominikanina, bł. Alana de la Roche. Jego książka zatytułowana jest „De dignitate psalterii” („O godności psałterza”) – i nie, nie jest to błąd. Tak właśnie nazywano początkowo różańcową modlitwę. I chociaż cytowanego założyciela dominikanów przywykliśmy traktować jako inicjatora różańcowej pobożności, z legend warto wyłuskać potwierdzone fakty, by poznać prawdziwą historię Różańca.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..