Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest kwestią wiary, ale nie jest to wiara irracjonalna, pozbawiona dowodów. Czy jednym z nich jest słynna chusta z Manoppello?
W Manoppello byłem tylko raz, parę lat temu. Jednak to małe miasteczko (5 tys. mieszkańców) położone w Abruzji, w środkowej Italii, stało się jednym z ważniejszych dla mnie punktów na mapie. Manoppello zasłynęło za sprawą Paula Baddego, niemieckiego dziennikarza, który w pasjonującym śledztwie historyczno-teologicznym udowadniał, że to właśnie tutaj znajduje się zaginiona chusta z grobu Jezusa, przez wieki niesłusznie – wiele na to wskazuje – nazywana chustą Weroniki. Kilka lat temu umówiliśmy się z Paulem na spotkanie właśnie w Manoppello, tam też poznałem siostrę Blandinę Paschalis Schlömer, której badania nad płótnem nagłośnił i spopularyzował Badde. Z dziennikarzem poznałem się cztery lata wcześniej w Rzymie, gdzie pokazał mi inną zapomnianą pamiątkę chrześcijaństwa, ikonę Advocata z klasztoru na Monte Mario, której autorstwo tradycja przypisuje św. Łukaszowi. I w jednym, i drugim przypadku opowieści Paula charakteryzowały się niezwykłą precyzją faktów, poszukiwań, konfrontacji danych, zaskakujących porównań i odkryć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina Zastępca redaktora naczelnego, w „Gościu” od 2006 roku, specjalizuje się w sprawach międzynarodowych oraz tematyce związanej z nową ewangelizacją i życiem Kościoła w świecie; w redakcji odpowiada m.in. za kierunek rozwoju portalu tygodnika i magazyn "Historia Kościoła"; laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka; ukończył socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie, prowadził również własną działalność wydawniczą.