– Żyjemy w blasku i cieniu wielkich jak matka Czacka – mówi wybitny reżyser Krzysztof Zanussi. – Nawet słowo „cień” w odniesieniu do kogoś takiego brzmi pozytywnie, bo przecież chcielibyśmy się zmieścić choćby w jej cieniu.
Zanussi, urodzony w 1939 roku, jak przez mgłę pamięta matkę Czacką, którą spotkał jako nastolatek. – Ktoś mi sławną matkę pokazywał palcem, ktoś mnie jej przedstawił. Podobnie nieostry jej obraz nosi w pamięci młodsza o rok jego żona Elżbieta Grocholska-Zanussi, a już bardziej świadomy starsza o osiem lat jej siostra Anna Grocholska. Obie podczas powstania warszawskiego, z mamą i młodszymi dziećmi z dziesięciorga rodzeństwa, za zgodą matki Czackiej znalazły schronienie w Zakładzie dla Ociemniałych w Laskach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych Dziennikarka działu „Kultura”. W „Gościu” od 1988 r., reportażystka, poetka, pisarka, krytyk literacki. Należy m. innymi do: Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego. Wydała ponad dwadzieścia tomików wierszy. Opublikowała też zbiory reportaży oraz książki wspomnieniowe. Laureatka wielu prestiżowych nagród. Wybory jej wierszy zostały wydane po litewsku i rosyjsku w Kownie, Wilnie, Petersburgu i Petersburgu i Wilnie.