Prymas Polski brał udział w konsekracji biskupów z całej Polski, ale w jednym przypadku święcenia biskupie miały pozostać tajemnicą. Otrzymał je bowiem kapłan z sowieckiej Ukrainy.
Znaczenie posługi kardynała Stefana Wyszyńskiego dla Kościoła na terenach Związku Sowieckiego dostrzegała Stolica Apostolska, upoważniając go do różnych działań na tym obszarze. W ocenie prof. Pawła Skibińskiego, opracowującego Archiwum Sekretariatu Prymasa Polski, był on „łącznikiem ze Stolicą Apostolską dla księży pracujących za wschodnią granicą Polski”. Z notatek prymasa wynika ponadto, że w 1957 roku otrzymał szczególne uprawnienia dotyczące katolików żyjących na terenie Związku Sowieckiego. Nie znamy jednak żadnego dokumentu, który jednoznacznie precyzowałby zakres kompetencji kard. Wyszyńskiego jako legata papieskiego, jeśli chodzi o katolików obrządku łacińskiego na Wschodzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski W redakcji „Gościa Niedzielnego” pracuje od czerwca 1981 r. Dziennikarz działu „Świat”. Doktor nauk politycznych, historyk. Autor wielu publikacji prasowych i książek – m.in. „Wygnanie” oraz „Agca nie był sam: wokół udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II”.