Myśląc o męczeństwie księdza Jana Machy, łatwo zatrzymać się na dramatycznym końcu jego życia. Tymczasem świętość śląskiego kapłana budowała się w rodzinnym domu, na boisku sportowym, w kościele parafialnym czy seminaryjnych murach.
Był 27 stycznia 1913 roku. Tego dnia przed ołtarzem chorzowskiego kościoła św. Marii Magdaleny stanęli naprzeciwko siebie Anna Cofałka i Paweł Macha. Kapłan związał ich dłonie stułą, a oni wypowiedzieli słowa małżeńskiej przysięgi. Przez resztę życia mieli kroczyć jako mąż i żona.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Huf Dziennikarka, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Z wykształcenia pedagog i psycholog, przez kilka lat pracowała w placówkach medycznych i oświatowych dla dzieci. Absolwentka Akademii Dziennikarstwa na PWTW w Warszawie. Autorka książki „Zawsze myśl o niebie: historia Hanika – ks. Jana Machy (1914-1942)”.