Rosyjska sieć kłamstw. Wojny toczą się nie tylko na polach bitew

Rosja stworzyła obejmujące cały świat struktury informacyjne, które przekazują jej propagandę. Część z nich jest skierowana na kształtowanie opinii publicznej w Polsce.

Wojny toczą się nie tylko na polach bitew, równie ważną ich areną jest przestrzeń informacyjna. Doskonale rozumieli to rosyjscy komuniści, gdy ponad 100 lat temu tworzyli państwo sowieckie. Opierało się ono nie tylko na przemocy fizycznej. Równie mocne oddziaływanie miała propaganda, która skutecznie wpływała na sposób myślenia tamtejszego społeczeństwa. Komuniści opanowali sztukę sterowania umysłami swoich obywateli do takiej perfekcji, że nawet ludzie skazywani za fikcyjne przestępstwa byli przekonani o swoje winie. Rozumiejąc, jak wielką siłę ma przekaz informacyjny, dziś rosyjska władza stworzyła w mediach jeden z największych, jeśli nie największy, system propagandy, dezinformacji i manipulacji, obejmujący swoim zasięgiem cały świat.

Sieć kłamstw

W dzień po agresji Rosji na Ukrainę w mediach społecznościowych w Polsce pojawił się charakterystyczny dla tej propagandy wpis: „Na Ukrainie trwa specjalna operacja wojskowa w celu defaszyzacji i demilitaryzacji faszystowskich kręgów ukraińskich, które są tylko narzędziem tych, co chcą wojny u bram Rosji. To Nie Jest Wojna. Rosja nie zaatakowała Ukrainy, ani UKRAIŃSKIEGO narodu!!!. To jest samoobrona przed własnymi drzwiami, dokąd ‘imperium Kłamstwa’ naprzerzucało niezliczone ilości broni, także przy pomocy marionetek w Warszawy, aby Ukrainę czyli państwo u bram Rosji, uczynić polem i przestrzenią rzezi” (pisownia oryginalna). Dla ludzi zorientowanych przekaz ten jest oczywiście ordynarną manipulacją, ale nie wszyscy potrafią go tak ocenić, nie wszyscy mają wiedzę o metodach dezinformacji i naturze putinowskiego autorytaryzmu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogumił Łoziński