Trebunie-Tutki, Nuty Wielkiego Pasterza, 2011, Agora
Ino mały, taki tyci mały/ Cłowiek świat pokochać moze cały/ Przecie nawet wielki Bóg/ Straśnie małym stać sie mógł – śpiewają Trebunie-Tutki na krążku „Nuty Wielkiego Pasterza”. Tą płytą oddajemy hołd polskiemu papieżowi – opowiada najbardziej eksportowy góralski zespół. Album jest muzycznym wspomnieniem Papieża Polaka, blisko związanego z górami i góralami. „Byłem waszym biskupem, góralskim biskupem i góralskim kardynałem” – cytuje Jana Pawła kapela z Białego Dunajca.
– Jan Paweł II nieprawdopodobnie dowartościował podhalańską kulturę. Nie wypadało jechać do Watykanu bez kierpców czy portek z parzenicami – opowiada dr Stanisława Trebunia-Staszel, etnolog. – Opowiem zabawną historię. Grający w góralskiej kapeli mój mąż Paweł (w stroju regionalnym) pojechał do Jana Pawła II razem z władzami Nowego Targu (w dobrze skrojonych garniturach). Papież podszedł do muzykantów i rzucił: „No, wy to jesteście ubrani, a tamci (wskazał przedstawicieli Rady Miasta) to przebierańcy”. Noszenie stroju stało się honorem. Dziś na odpuście w Poroninie aż 80 proc. ludzi ubiera się w stroje góralskie.
Płyta Nuty Wielkiego Pasterza jest zapisem koncertu, który odbył się w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego. Jego gośćmi specjalnymi byli znakomity saksofonista Michał Kulenty, Robert Czech i Warszawski Chór Międzyuczelniany. Na płycie znalazły się m.in utwory: „Jo, cłek wolny”, „Nase reggae”, „Hej Krywaniu, Krywaniu”, „Góry Cię chwalą” z płyty z Twinkle Brothers, zawiezionej do Watykanu przez ks. prof. Józefa Tischnera, czy nieśmiertelna „Barka”. Album zawiera też Mazurek D-dur Fryderyka Chopina opracowany przez Krzysztofa Trebunię-Tutkę. Utwory przeplecione są wspomnieniami o Janie Pawle i jego ogromnej miłości do Tatr.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
mj