Jedynie od Chrystusa ludzkość może otrzymać nadzieję i przyszłość – powiedział Benedykt XVI do mieszkańców Akwilei. Od tego starożytnego miasta Ojciec Święty rozpoczął swoją 22 wizytę duszpasterską na terenie Włoch.
Papież przypomniał bogatą tradycję Akwilei, założonej w 181/180 roku p.n.e., w okresie potęgi Imperium Rzymskiego, miasta stanowiącego bramę między Wschodem a Zachodem. Zaznaczył, że głęboko zakorzeniona jest tam tradycja chrześcijańska, uświęcona krwią męczenników. W czasach Imperium było to nie tylko dziewiąte pod względem wielkości miasto, lecz także siedziba żywej wspólnoty wiernych, odważnie głoszącej Słowo Boże także sąsiednim regionom. Do poszerzenia się tej misyjnej działalności przyczynił się wydany w czwartym wieku edykt tolerancyjny cesarza Konstantyna. Z tamtejszą metropolią związane były dość odległe diecezje, co wyrażało się nie tylko w więzach kościelnych, ale między innymi w architekturze.
„Dzisiaj jestem pośród was, by podziwiać tę bogatą i starożytną tradycję, ale nade wszystko, aby umocnić was w głębokiej wierze waszych ojców. W tej godzinie dziejów odkrywajcie na nowo, brońcie i wyznawajcie z duchową żarliwością tę podstawową prawdę!” – zaapelował papież. Podkreślił, że jedynie od Chrystusa ludzkość może otrzymać nadzieję i przyszłość, tylko od Niego może zyskać moc i znaczenie przebaczenie, sprawiedliwość i pokój. „Nieustannie mężnie ożywiajcie wiarę i dzieła waszych korzeni!” – powiedział Benedykt XVI. Zachęcił zgromadzonych, by uczyli się ciągle na nowo w szkole Ewangelii, przekładając ją na język dnia powszedniego duchowej żarliwości, jasności wiary, autentycznego miłosierdzia. Wezwał ich do częstego korzystania z pokarmu eucharystycznego. „Wspomnienie Świętej Matki Kościoła w Akwilei niech was wspiera, pobudza ku nowym celom misyjnym, w tym niespokojnym okresie dziejów, niech was czyni budowniczymi jedności i porozumienia między narodami waszych ziem” – stwierdził Ojciec Święty. Papież pozdrowił też wiernych w języku retoromańskim, po niemiecku, słoweńsku i chorwacku.