Algorytmy mają coraz większy wpływ na to, kogo i jak wybieramy. Czy wyniki wyborów zależą dziś głównie od technologii?
Demokracja opiera się na kilku filarach, ale wśród nich zaufanie i dostęp do informacji wydają się kluczowe. Bo ileż wart jest głos oparty na kłamstwie? Ileż warta opinia oparta na niewiedzy? To nie ekstremizmy, ale technologia może mieć, a stawiam tezę, że już ma, ogromny wpływ na demokracje. Bo czymże ona jest, jeśli nie opartym na zaufaniu przekonaniem, że każdy z nas, na swój sposób zorientowany, wybiera najważniejsze osoby w państwie (pośrednio lub bezpośrednio)? A co w sytuacji, gdy ktoś lub coś zacznie masowo przekierowywać strumień informacji tak, by uzyskać oczekiwany wynik? Co, gdy ktoś lub coś zacznie podsyłać nam fałszywe wiadomości skrojone dokładnie pod nas? Nie wszystkim te same – inne młodym matkom, inne starszym mężczyznom. Kierowanie komunikatów do konkretnych grup odbiorców i kłamanie to oczywiście nie jest wynalazek współczesności, ale skala, z jaką mamy do czynienia dzisiaj, jest bezprecedensowa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek