Od Doniecka na wschodniej Ukrainie rozpoczął drugą już w tym roku wizytę w tym kraju prawosławny patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl. Jego przeciwnicy zapowiedzieli protesty, jednak nie zezwolił na nie sąd.
Akcję przeciwko patriarsze zaplanowała nacjonalistyczna partia Swoboda, która określa Cyryla mianem "rosyjskiego popa" i uważa go za jednego z głównych rzeczników odrodzenia tzw. rosyjskiego świata, czyli odtworzenia wpływów Moskwy m.in. na Ukrainie. Działacze Swobody chcieli demonstrować przeciwko wizycie zwierzchnika rosyjskiego Kościoła prawosławnego w Charkowie, dokąd Cyryl wybiera się w sobotę, ale w piątek jeden z charkowskich sądów zakazał demonstracji w dniu wizyty patriarchy. Zakaz obowiązuje zarówno Swobodę, jak i Partię Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza, która chciała przywitać Cyryla kilkutysięczną demonstracją poparcia.
Poprzednim razem Cyryl był na Ukrainie w kwietniu. Uczestniczył wówczas w obchodach 25. rocznicy katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu.
W 2010 r. zwierzchnik rosyjskiego Kościoła odwiedził Ukrainę trzykrotnie. Był tu m.in. na inauguracji prezydenta Wiktora Janukowycza, którego pobłogosławił przed objęciem urzędu. Błogosławieństwo to przypomnieli niedawno Janukowyczowi wierni ukraińskiego Kościoła prawosławnego podporządkowanego Moskwie, zarzucając prezydentowi, że "zamiast wzmacniać świat rosyjski" prowadzi Ukrainę do Europy. Zwrócili się ponadto do szefa państwa, by nadał ich Kościołowi status "Kościoła dominującego" na Ukrainie, jednak władze kościelne odcięły się od tego apelu.
Kościół prawosławny na Ukrainie jest podzielony ze względów historycznych. Największy pod względem liczby parafii jest Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego, uznający zwierzchność Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Zwierzchność Moskwy odrzucają: Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego i Ukraiński Autokefaliczny Kościół Prawosławny, jednak nie są one uznawane za kanoniczne przez Kościoły prawosławne w świecie.