"Miłość na zawsze"

Z cyklu: co warto obejrzeć?

Lekka komedia romantyczna na jesienne wieczory. "Miłość na zawsze" ("Love, once and always", reż. Allan Harmon) to film z 2018 roku.

Przedstawia historię Lucy (Amanda Schull), która pracuje w muzeum w Londynie i czeka na wymarzoną pracę - zostanie dyrektorem. Wszystko wskazuje na to, że jej marzenie wkrótce się spełni, bo jej szefowa zamierza przejść na emeryturę. Kobieta jest przeszczęśliwa.

W międzyczasie otrzymuje list ze Stanów, z którego dowiaduje się, że jej ciocia Grace zmarła. Okazuje się również, że zapisała jej posiadłość Wycliff House. Lucy spędzała u ciotki każde lato. 

Lucy leci do Stanów załatwić formalności. Na lotnisku z kartką wita ją Eleonor (Dolores Drake), która od lat pracuje w Wycliff House. Gdy w końcu dojeżdżają do posiadłości, w drzwiach Lucy wpada na Duncana (Peter Porte) - swoją dawną miłość i jak się okazuje obecnego współwłaściciela domu. Obydwoje zaskoczeni są nie tylko sobą, ale także tym, że posiadłość według życzenia ciotki Grace podzielona jest na pół.

Duncan pragnie sprzedać dom, bo twierdzi, że wymaga za wiele napraw. Ma nawet potencjalnego kupca, pana Nivena, który chce przerobić posiadłość na pole golfowe. Lucy jest wstrząśnięta. Nie może pozwolić, by dom z historią stał się terenem do gry w golfa. Pragnie zachować jego charakter, zrobić z niego po części małe muzeum. Zaprosić przy okazji do współpracy lokalnych wytwórców. 

Początkowo Lucy i Duncan zamierzają ze sobą rywalizować, ostatecznie zgadzają się podjąć wspólny wysiłek, by uratować Wycliff House. Czy gotowi są uratować także coś więcej? 

Sympatyczna historia, która pokazuje, że warto walczyć o to, co dla nas cenne. 

Poniżej zwiastun.

Preview - Love, Once and Always - Hallmark Channel
Hallmark Channel

 

« 1 »

MG